Aktywne Wpisy
stormi +61
dlaczego ludzie, ktorzy sami nienawidza pracowac, jak uslysza, ze ja nie pracuje to mi gadaja jakies teksty ALE PRZECIEZ KAZDY POWINIEN PRACOWAC, TAK TO JEST NUDNO!!!!! no nuda w chj, o wiele lepiej bym sie bawila caly dzien w pracy
KingaM +1
Zaraz to usunę bo nie ma sensu się odpalać i #!$%@?ć i słuchać lustracji. Czy w tym kraju wszyscy faceci są #!$%@?ęci, czy może to ze mną coś jest grubo nie tak, bo oczekuję odrobiny szacunku i traktowania mnie przez mężczyzn jak równej, a nie biednej, zagubionej sieroty, sexy-wampa czy opiekunki domowego ogniska? Ja wiem, że Polska mentalnie jest na dalekim Wschodzie, gdzieś w okolicy tajgi syberyjskiej, ale come on. Zastanawiam się,
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
@dwukropekD: Niestety, wyplusowane są najbardziej absurdalne odpowiedzi, a twój zginie. A napisałeś
Myć, ubierać, karmic
@Korba112: dobra, nie #!$%@?, że wy tam na karetkach macie jakąkolwiek "wzlędność", empatię czy choćby kulturę osobistą xD
@josedra52: W wieku 96 lat, dzieci mają pewnie ponad 70. Być może rodzic przeżył już swoje dzieci.
Gdyby 96 letnia matka umierała, to ponad 70 letnie dzieci powinny dać matce odejść z godnością, a nie z połamanymi żebrami od resuscytacji.
Korba dostał hejt przede wszystkim za to, że nazwał ludzi (cenzura), którzy mają odmienne zdanie. To nie jest post typu "Jestem ratownikiem, ratuje ludzi, ale z mojego punktu widzenia nie ma to najmniejszego sensu po 75 roku życia... co wy o tym myślicie".
Sam temat jest bardzo ważny. Nie raz podejmowałem go w sprawie zwierzaków. Ratować czy odpuścić. Może to zabrzmi nieludzko, ale z ludźmi czasem jest podobnie.
Serce i emocje pewnie podpowiedziałoby ratuj, bo najukochańsza/y babcia/dziadek nie może odejść.
Rozum pewnie powie coś innego.
Dobrze ze decyzja nie będzie należała do mnie.
@solus_ipse: Oni przysięgali na Pitagorasa, by się hajs zgadzał.