Wpis z mikrobloga

Jak ja #!$%@? nienawidzę tych pajaców z masy krytycznej. #!$%@?, znowu ciepło się zrobiło i znowu pedalarze korkują miasto w godzinach szczytu. #!$%@?ć na Bemowo obok WATu albo Rembertów blisko AONu a nie blokujecie środek miasta. Trzeba mieć tylko jedną półkulę mózgową, żeby takie spędy organizować na złość innym ludziom w czasie, kiedy wszyscy wracają do domów na upragniony weekend.

#masakrytyczna #warszawa
  • 57
  • Odpowiedz
@wyrostek_robaczkowy: Z wikipedi "Masa Krytyczna – nieformalny ruch społeczny, polegający na organizowaniu spotkań jak najliczniejszej grupy rowerzystów i ich wspólnym przejeździe przez miasto. Spotkania te odbywają się pod hasłem "My nie blokujemy ruchu, my jesteśmy ruchem"

Czyli poprzez blokowanie ruchu chcą pokazać że nie blokują ruchu :)
  • Odpowiedz
@dziekuje @wyrostek_robaczkowy: to jest ta skretyniała część rowerzystów, którzy nie potrafią spojrzeć na ruch z perspektywy kierowców i pieszych. "TYLKO JA MAM PEIRSZENSTWO BO #!$%@? NA ROWERKU ZA PIERDYLION ZŁOTA A RESZTA BIĆ POKŁONY" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
to robienie tego w piątek i to przez główne przejazdy (niekoniecznie centrum) to idiotyzm


@Dreszczyk: ja też nie mam nic do takich akcji ogólnie rzecz biorąc - sam np. brałem dwa razy udział w nightskatingu. Tyle że oni maja głowy na karku i organizują to wtedy, gdy przeszkadzać to może jak najmniejszej ilości osób, czyli w czwartki o 20.
  • Odpowiedz
żeby takie spędy organizować na złość innym ludziom w czasie, kiedy wszyscy wracają do domów na upragniony weekend.


@wyrostek_robaczkowy: masa startuje ze Starego Miasta o 18 (zwykle dobre półgodziny pozniej), przeciętne godziny pracy to 8-16/9-17 w centrum większość ludzi jezdzi komuną. A przejazd z centrum do dalszych dzielnic Warszawy w godzinach szczytu nie zajmuje wiecej niz 1.5h. Nie wiem jak mozna blokować dojazd do domu mieszkańcom Warszawy kiedy startuje się
  • Odpowiedz
@kozaqwawa: uff ułożyło mi pi tej informacji o sloikach. Sloik to nie człowiek, więcwuj z ttym że blokujemy drogę. W stosunku do reszty mam lekkie wyrzuty sumienia, ale czego nie robi się dla idei.
  • Odpowiedz
masa startuje ze Starego Miasta o 18 (zwykle dobre półgodziny pozniej)


@kozaqwawa: zwykle... w ostatni piatek startowali punkt 18:00.

przeciętne godziny pracy to 8-16/9-17 w centrum większość ludzi jezdzi komuną. przejazd z centrum do dalszych dzielnic Warszawy w godzinach szczytu nie zajmuje wiecej niz
  • Odpowiedz
@kozaqwawa:

Bo każdy 17:00 wychodzi z pracy. Nigdy nie okazuje się, że jest coś do zrobienia, że nie trzeba jeszcze po drodze zajechać gdzieś, tylko każdy prosto z pracy wsiada w samochód i jedzie na drugi koniec Polski. Jako słoik z tradycjami mówię Ci, że większość słoików których znam wyjeżdża pod wieczór, zahaczając po drodze o dom.
  • Odpowiedz
@brrrum: @wyrostek_robaczkowy: widzisz jako kierowca i rowerzysta (brałem udział w masach zanim były legalne-zgłoszone) zawsze zastanawialem się komu w piątek po południu przeszkadza manifestacja? Pracowalem w ścislym centrum, na Kole i na Okęciu do 17 przejazd samochodem na Grochów zajmował mi max 1h (z Koła przez wiecznie #!$%@?ą Jana Pawła/wolską/towarową/miedzianą/ aleje). Ba czasami nawet udawało się dojechać do domu zjeść obiad i załapać się na masę. Nie wiem
  • Odpowiedz
@wyrostek_robaczkowy: Zawsze mnie zastanawiało jak można robić akcję popularyzującą jazdę na rowerze poprzez pokazanie jak ta jazda może być #!$%@?ąca i utrudnić innym życie. Fucklogic. Na pewno przesiądę się na rower wiedząc, że rowerzyści blokują miasto. Niech tkwią te #!$%@? w tych #!$%@? autach. Jedziesz akurat na popołudniowe spotkanie z ważnym klientem? A może na rozmowę kwalifikacyjną? Do dziewczyny, żeby zaruchać zanim starzy wrócą z roboty? Na egzamin w wieczorówce?
  • Odpowiedz
dla mnie słoik to przyjezdny który zaczepił się tu do roboty, mieszka i ujada jaka ta Warszawa ujowa, jak tu się żyć nie da bo korki, srorki i manifestacje a taki ból dupki wyczuwam u autora tematu.


@kozaqwawa: no to wg Twojej definicji ni wuj słoikiem nie jestem :) bo nie narzekam na Warszawę, kocham ją jakbym się tu urodził, a narzekam na ludzi, którzy nie potrafią w odpowiedniej porze przejechać przez miasto. Chcą jechać niech jadą, ale niech nie wadzą innym, i to jeszcze podkreślając że taka pora jest wybrana SPECJALNIE po to, aby na złość innym, szczególnie kierowcom, zrobić, albo tłumaczą to tym, że "nikt inaczej by ich nie zauważył".

a nie na #!$%@? górnikach/stoczniowcach/kibolach demolujących samochody, palących opony i bijących się z policją w ciągu dnia własnie w godzinach
  • Odpowiedz
@kozaqwawa: zastanawiające jest to, że jakoś rolkarze mogą zorganizować przejazd przez miasto nie wadząc innym: w czwartek, po godzinie 20:00 i to jadąc tylko JEDNYM PASEM RUCHU a nie całą szerokością ulicy jak pedalarze.

Odpowiedz mi na pytanie: dlaczego rolkarze MOGĄ wybrać odpowiednią porę i czas tak aby inni nie narzekali (nie ma takich narzekać na nightskatingi jak ma krytycznie myślących) a rowerzyści nie mogą?
  • Odpowiedz