Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Po 1,5 roku związku gdzie przez rok mieszkaliśmy razem zostawiła mnie moja dziewczyna. Dogadywaliśmy się bardzo dobrze. Praktycznie zero kłótni. Takie same plany na życie, poglądy.
Powiedziała, że ona jednak do związku się nie nadaje bo psychiczne się męczy i za dużo w niej siedzi, że już nie umie być z nikim jednością bo zawsze ma obawy i nie umie poczuć się dobrze, bezpiecznie bo się boi co będzie kiedy coś się zepsuje.
Dodała, że dla swojego dobra wybiera samotność bo tylko tak czuję się bezpieczna czyli licząc sama na siebie... Nie umiem tego zrozumieć...
#zwiazki



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Jailer
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 25
  • Odpowiedz
@mirko_anonim Wydaje się, że Twoja była ma głęboko zakorzenione obawy i lęki, które utrudniają jej bycie w związku. To, że doświadcza takich emocji, może być wynikiem różnych czynników, w tym przeżyć z przeszłości lub innych doświadczeń życiowych. To z pewnością trudne do przyjęcia, zwłaszcza gdy sytuacja wydawała się być dobra. W takich momentach istotne jest znalezienie wsparcia w rodzinie, przyjaciołach i ewentualnie terapeucie, aby móc poradzić sobie z emocjami i przystosować się
  • Odpowiedz
  • 8
@mirko_anonim Przestałeś być dla niej atrakcyjny (o ile kiedykolwiek byłeś) i podświadomie uciekła ze związku.

Czy przyczyny masz szukać w sobie? Raczej nie, po prostu niektórzy ludzie nie potrafią budować długotrwałych relacji i nic z tym nie zrobisz. Nawet chad-milioner się takiej po czasie znudzi, bo każdy związek to po czasie rutyna.

Mimo wszystko jednak warto postarać się wyciągnąć wnioski, by nie popełniać błędów z przeszłości i rozpoznawać takie przypadki na starcie.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim kłócić się nie trzeba, ale rozmawiać o tym jak się czuję ktoś fizycznie i psychicznie, jakie ma plany czy potrzeby to jest bardzo ważne dla związku. Z tego co piszesz to brzmi dla mnie jakby ona związek identyfikowała z podporządkowywaniu się drugiej osobie (to określenie jedności) i że po czasie się tym zmęczyła i nabawiła lęków że może jej poświęcanie się może nie wystarczyć. Możliwe że nadinterpretowałam ale ewidentnie nie gadaliście
  • Odpowiedz
rozmawiać o tym jak się czuję ktoś fizycznie i psychicznie, jakie ma plany czy potrzeby to jest bardzo ważne dla związku


@Kitku_Karola: o czym wy piszecie, jeszcze dodaj ze facet moze sie wyplakac przy kobiecie xd. Czemu ona nie zaczela rozmowy o swoim samopoczuciu? Gosciu dostal soft wersje zeby go nieurazic zeby mogla za jakis czas do niego wrocic i tyle
  • Odpowiedz
@woskrosenie to jest podstawa związku by rozmawiać o tym co u nas w środku i wokół nas. Wszelkie potrzeby, plany czy to jak się czuję w obecnej pracy albo jaki jest mój stan psychiczny to normalne rozmowy w związku które mogą prowadzić do tego że otrzymasz pomoc lub partnerka Cię w czymś wyręczy. Jesli nie masz takiej relacji u siebie to tylko współczuć. Jesli dla Ciebie jedyna rozmowa o emocjach to płacz
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: 1,5 roku to krótki związek, tutaj raczej nie ma co ratować, bo nawet nie było etapu, gdzie przestaje działać "chemia" i gdzie relacja zaczyna być głębsza, bo tej chemii raczej nie było już od jakiegoś czasu. Dobrze że tak szybko się okeśliła i nie ciągnęła na siłę, mydląc ci oczy. No co do #!$%@?, że ona się nie nadaje do związku, to sorry, ale to tylko wymówka. Nie zakładam z
  • Odpowiedz
Praktycznie zero kłótni. Takie same plany na życie, poglądy.


@mirko_anonim:
To nie dobrze że zero kłótni. to znaczy że ktoś coś dusił w sobie. Konflikty to nie odłączny element głębszych relacji między ludzkich i to jak się je rozwiązuje i przechodzi świadczy też o jakości związku. Z reguły po kłótni rozumiecie się jeszcze lepiej, obie strony wprowadzają poprawki i kłótnie zbliżają gdy się je rozwiąże i jest to zrozumienie drugiej strony.
  • Odpowiedz
@woskrosenie nie wiem czemu mnie się tak czepiasz. Każdy bez względu na płeć i wiek czy rodzaj relacji (przyjacielska, romantyczna, rodzinna) powinien umieć rozpoczynać rozmowy o swoich granicach, planach, emocjach czy potrzebach, bo to podstawa życia w społeczeństwie. To że wielu ludzi nie wynosi tego z domu to nie jest usprawiedliwienie a związki to idealne miejsce na naukę tego typu rozmów, bo bez nich związki się same rozpadną przez brak tego dialogu
  • Odpowiedz
@mirko_anonim poczytaj sobie w necie o stylach przywiązania w relacji. Pewności nie ma, ale wygląda na to, że twoja dziewczyna ma unikowy styl przywiązania, podobnie jak ok 30% populacji. Związek z taką osobą jest możliwy, ale trzeba wiedzieć jak do niej trafić. Sama jeśli nie jest tego świadoma to nawet nie wie jak sobie z tym radzić i jedyną opcją wydaje się ucieczka ze związku. Sam coś o tym wiem. Oczywiście mogę
  • Odpowiedz