Wpis z mikrobloga

Jeden z lepszych AI cover remixu jakie słyszałem a większość AI cover to słabiaki, nawiasem mówiąc Alanik przerobił średniaka Nitzer Ebb w arcydzieło. Trudne do ogarnięcia
Imho na wierzch wychodzi coś jeszcze, to co wszyscy wiedzą ale boją się powiedzieć. Projekt Recoil jest świetny w warstwie instrumentalnej ale nigdy nie miało dobrego wokalisty. Cenię sobie Faith Healer czy Bloodline a nwet Jezebl ale nie było tam stałego wokalisty frontmana. Do tego Alanik traktował Recoil jako projekt poboczny a nie pełnoprawny zespół jak Nine Inch Nails lub coś w ten deseń. Gdyby chciał koncertować albo był tym złym to by dołączył do The Cure lub coś w ten deseń a jednak tego nie zrobił. Alanik nadawał albumom spójnego brzmienia, był tym co spaja wszystko w jedną całość.
Rockowe czy Industrialne brzmienia zawsze na plus. Zawsze egzaltuję instrumentalne brzmienie z lat 1983-1986 czy mroczno rockowe brzmienia z Sofadu niż obecne bluesowe pierdy do kotleta z Excitera, Spirita i miejscami MM. DM był połączeniem tekściarza, wokalisty i dźwiękowca. Ultra jest pomostem między nowym a starym.
Starsze płyty są lepiej dopracowane i z lepszymi tekstami a nowe jakieś takie słodkopierdzące pieśni o aniołach. Elektronika z Rockiem lepsze niż blues i smęty. Szkoda że podpora wygląda na wypalonego - coraz mniej pisze i coraz mniej śpiewa
-----
Single i promocje radiowe?
Generalnie najlepszy album od Ultry to PTA choć i ten ma swoje mocniejsze i słabe strony. Exciter ma trzy mocne radiowe single ale reszta jest taka średnia - za mało rocka za dużo bluesa nawet Freelove w wersji albumowej nie powala.
Ptak ma bardzo radio single. Sotu ma również radiowe single choć jest bardzo nierówny przez co wydaje się być słabym albumem, ostatnia płyta z dobrymi singlami.
Delta została zjechana w postprodukcji co wiemy dzięki wypłyniętym demówkom które okazują się być lepsze od wersji ostatecznych (mniej pierdzenie klawiszami, więcej zróżnicowanych dźwięków i bardziej oldschoolowe melodie) i nie ma mocnych singli bo Heaven to ballada, Soothe miało potencjał gdyby wyszło jako pierwszy singiel i w wersji demo a Higher było ok.
Spirit był chyba najsłabszych albumem i tako rzeczę po latach. WTR jest takie sobie i jedynie decyzja wydania tego utworu jako 1 singiel sprawia że przechodzimy obojętnie i ten sam problem dotyczy Heaven. Backwards nie jest zły choć jest za wolny jak na singiel. Generalnie gdyby to zależało ode mnie to na single dałbym You Move, Poison Heart no i może Backwards albo So Much Love….
ziej konsekwentną płytą XXI wieku. Nie znajdziemy tam utworów jakoś mocno odstawających od reszty, mocnych średniaków żeby tylko zapchać płytę tak jak było na Spirycie (Poorman, Eternal, Cover Me, Fail albo przereklamowany na żywo Angel).
#depechemode #nitzerebb #industrial
Skorvez957 - Jeden z lepszych AI cover remixu jakie słyszałem a większość AI cover to...
  • Odpowiedz