Aktywne Wpisy
Codziennie pokazuje mi się te durne wpisy czy kobiety wolą być same w lesie z niedźwiedziem czy mężczyzną i oczywiście wybierają niedźwiedzia. Faceci zawsze w komentarzach się prują, że przecież niedźwiedź zabije, że przecież ich nie interesuje krzywdzenie kobiet itp
I chyba do nich nie dociera, że jeśli oni wiedzą, że nie skrzywdzą to nie o nich chodzi. Chociaż i tak często bywa, że nawet myśląc, że się kogoś nie chce skrzywdzić
I chyba do nich nie dociera, że jeśli oni wiedzą, że nie skrzywdzą to nie o nich chodzi. Chociaż i tak często bywa, że nawet myśląc, że się kogoś nie chce skrzywdzić
ludzki_odpad +2
Ehhhh... Powiem wam Mirasy, że nie za fajne to życie.
Mam 25 lat, nigdy za rękę nie trzymałem. Od ponad roku mam apki randkowe, nic się tam w zasadzie nie dzieje, nie doszło do ani jednego spotkania.
W robocie też żadna różowa nie wykazuje zainteresowania moją osobą.
Piszącym "ja miałem związki i baby wcale nie są takie fajne, lepiej się skupić na swoich zainteresowaniach" dziękuję. Syty umierającego z głodu nie zrozumie (
Mam 25 lat, nigdy za rękę nie trzymałem. Od ponad roku mam apki randkowe, nic się tam w zasadzie nie dzieje, nie doszło do ani jednego spotkania.
W robocie też żadna różowa nie wykazuje zainteresowania moją osobą.
Piszącym "ja miałem związki i baby wcale nie są takie fajne, lepiej się skupić na swoich zainteresowaniach" dziękuję. Syty umierającego z głodu nie zrozumie (
Mam problem z teściową. Jest o mnie bardzo zazdrosna, nie wiem czy zdaję sobie z tego sprawę. Mimo tego, że jestem z moim niebieskim 12lat nie potrafi zaprosić mnie na obiad, chłopak sam jeździ. Jak jedziemy do moich rodziców na święta to wydzwania z płaczem, że święta to zawsze u niej były i robi wyrzuty. Kiedy wylała kawę powiedziała: to nic, przecież Anonimka posprząta.
Jak jakimś cudem zaprosi mnie do siebie bardzo pokazuje jak to dba o mojego niebieskiego, specjalnie coś do jedzenia tylko dla niego. Mi się nawet nie zapyta czy chce. Nie czuję się tam mile widziana, a jak zło konieczne. Mówię niebieskiemu, żeby ją ogarnął, ale ona albo nie reaguje, bo ja to przecież już rodzina xD, albo mówi jej na tyle delikatnie, że ma to gdzieś.
Mam z nią ograniczony kontakt, bo mój niebieski nawet nie lubi do niej jeździć, bo jest #!$%@?. Wiecznie użala się nad soba, lata po lekarzach i wymyśla sobie nowe choroby.
Rozwiązania są dwa:
1. Przycisnąć niebieskiego, żeby ogarnął swoją matkę.
2. Powiedzieć jej co o niej sądzę i że ma ogarnąć #!$%@?, bo już mnie zdrowo #!$%@?.
Moja mama uważa, że mam jej nie zwracać mocno uwagi, bo sprawie jej przyjemność, że się tym przejęłam i że o to jej chodzi. Jest duże prawdopodobieństwo, że się poryczy i będzie robić z siebie ofiarę.
Chyba, ze macie lepsze pomysły.
#zwiazki
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Jailer
@mirko_anonim: słownictwo takie, że pewnie to zrobisz ( ͡° ͜ʖ ͡°)