Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Oh shit, here we go again... Niedawno rozpadl mi sie zwiazek ale czuje ze jestem juz gotowy na "powrot do rynku matrymonialnego".
Jakie macie podejscie do placenia za dziewczyne na randce?
Jestem skonsternowany bo nie wiem jak zachowywac sie w sytuacjach gdy jestem z dziewczyna na randce i kelner przynosi rachunek. Nie mam nic przeciwko zeby np. na poczatku za nia zaplacic, ale nie chcialbym tez zeby wytworzylo to precedens ze sie przyzwyczai i bedzie oczekiwac placenia non stop (wtedy wiadomo ze to nie material na dziewczyne).

Jakie wy macie podejscie i strategie w tym kierunku? Pytacie wprost czy dzielicie rachunek, a moze macie inne podejscie?

Sorry za glupie pytanie ale mam 30 lat, totalnie wypadlem z obiegu... bylem w dlugim zwiazku i wszystko dzielilismy pol na pol co mi sie podobalo. I takiej dziewczyny bym szukal. Ale jak ostatnio memy na wykopie widze z tiktoka o dziewczynach ktore oczekuja ze na randkach to facet placi to mi sie chyba na ten rynek nie chce wracac....

#tinder #zwiazki #rozowepaski #logikarozowychpaskow #randkujzwykopem



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: mkarweta
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 23
via Wykop
  • 0
Jakie wy macie podejscie i strategie w tym kierunku?


@mirko_anonim: jeżeli ci się podobało spotkanie i masz ochotę to płać. Ja wychodzę z założenia że jak znajomość zależy od tego czy lasce zapłacę 20zł za kawę, to nie warto