Wpis z mikrobloga

@Vestor: mieszkam w mieście gminnym a wcześniej na wsi, nie znam nikogo. Ludzie w kołchozach za 168h pracy zarabiają po 5k a ci co robią nadgodziny to z 7k netto. Ludzie w wojewódzkich miastach robią zazwyczaj za mniej XD
@borohekatomba sa też tacy co robią na akord i w 168h zarobią 8k netto albo i więcej. W powiatowym mieszkanie kosztuje 6k za m2, usługi sa też tańsze o. Minimum 50%
. Końcowo wychodzi na to ze robol żyje na lepszym poziomie niz "uczony* pracujący w korpo w mieście wojewódzkim gdzie mieszkanie kosztuje 15k za m2