Aktywne Wpisy
MajsterZeStoczni +80
Zmagam się od ponad 20 lat z depresją, Moja matka kończy za kilka dni 60 lat. Kupiłem jej smartwatch i oprócz tego stwierdziłem, że zrobie coś sam,od lat wiedziałem, że lubi Słoneczniki van Gogha, to namalowałem po swoemu
#depresja #tworczoscwlasna
#depresja #tworczoscwlasna
Boss86 +16
1. Sąsiadowi auto się popsuło i mówi, że będzie nowe kupował. Znam gościa od dawna, ledwo mu na opłaty starcza (emeryt) to myślałem, że jakąś fabie 20 letnią sobie kupi. Kupił sobie jednak 5 letnie Clio. Po chwili gadki, okazało się, że kupił od AAA auto Clio za 40k, 5k pożyczył od ex-żony, 35k wziął kredytu w jakimś parabanku, finalnie ma do oddania 60k. Na zmianę oleju nie zostało już kasy. Ja się pytam, a co zrobi jak mu silnik wybuchnie, to złapał zwiechę i rzucił jakiś żart.
2. Znajomy 36 lat, żona, 2 dzieci. Gość ledwo ciągnie od wypłaty do wypłaty, psycha mu szoruje po dnie. Na koncie ma 500zł oszczędności. Co kupił? Qashqaia za 45k :D Oczywiście też na kredyt w parabanku. Jako że psycha i tak mu po dnie szoruje, to nie pytałem, co zrobi jak mu silnik wybuchnie.
3. Mój brat świeżo upieczony kierowca. W wakacje zarobił 9k i będzie kupował swoje pierwsze auto. Wybór padł na BMW Z 1999 ROKU Z 3 LITROWYM SILNIKIEM. Totalny gruz, nie działa w nim nawet ABS (i działał nie będzie bo naprawa za droga), cała buda zardzewiała. Ale można się za to pochwalić, że ma 7 sekund do setki. OC wyszło 4800zł, ale on twierdzi, że to nie problem. Wyczytał w necie, że stare bmw zyskują na wartości i twardo się tego trzyma.
4. Mój wujaszek. Mieszka 130km od Warszawy, zawsze jeździł 20 letnimi dieslami i sobie chwalił. Do Wawy przyjeżdża raz na 3 lata (do ZOO z dziećmi), ale ostatnio wyczytał w necie o SCT i się przestraszył. Więc kupił 3 letnią Skodę za 60k, oczywiście na kredyt. Do spłacenia ma 75k. Bo on na wszelki wypadek musi mieć auto spełniające normy, bo może kiedyś będzie musiał przyjechać do ZOO. Pytam się czy nie bardziej by się opłacało raz na 3 lata skorzystać z komunikacji. Zaprzeczył, bardziej opłaca się wziąć na kredyt auto, które będzie spełniało normy emisji.
#motoryzacja
#samochody
Dodajmy do tego sytuacje ze ktos moze byc samotny, nie chce /
Nie ma znaczenia czy finansujemy ekspres do kawy czy apartament w Warszawie - jeżeli spłata nie decyduje o codziennym być albo nie być, to jest to rozsądna decyzja.
Natomiast op opisuje przypadki, gdzie tych ludzi nie stać na porządny rower, a co dopiero na samochód - skrajnie nieodpowiedzialni
Post OPa natomiast nie jest żadnym lamentem ani nawet apelem do Mirków tylko wyśmiewaniem (czy też was bawi?) i wywyższaniem się (i żenuje?) ponad, jakby nie było, ludźmi z własnego grona znajomych, a nawet rodziny.
To zupełnie inny ton i zupełnie inny płynie z
@LaKarolina w sumie zgoda, aczkolwiek taka chęć pukania się w głowę na widok działań innych jest spowodowana tym, że są to ludzie bliscy, a nie tylko statystyka, wybory życiowe mojej bliskiej rodziny też przeszły etap z chęci pomocy do bezsilnego sarkazmu
Nie z takimi zobowiązaniami, bo w każdym normalnym kraju masz limitu zadłużenia i zakaz działalności dziwnych firm pożyczkowych
Myślę, ze takie zachowanie #!$%@? ludzi z bardzo małych wiosek/miast, żeby inni widzieli. ;)