Wpis z mikrobloga

@hellyea: Zakwasy to Ty widziałaś może u mamy w domu w piwnicy, mówisz o DOMS (delayed onset muscle soreness) tj. opóźnionej bolesności mięśniowej.

Mają się do regeneracji tak, że jak masz #!$%@? (słaba dieta, mało snu) to pojawiają się częściej.

Ogólnie ćwiczyć, obserwować.
  • Odpowiedz
  • 0
@AlienStalker: ciekawe. Czyli ktoś mnie wprowadził w błąd, bo mówiono mi odwrotnie, tj. zakwasy to te później a domsy to te od razu. Czyli tak, mówimy o domsach, bo zwykle ból pojawia się dopiero na następny lub jeszcze następny dzień. Z reguły treningi mam wtorek-czwartek-niedziela jeśli czegoś nie pozamieniam, więc mam je idąc na następny trening. Powinnam w związku z tym coś poprzestawiać czy olać i ćwiczyć dalej? Ćwiczę rok.

Edit
  • Odpowiedz
@hellyea:
DOMS jak z samej nazwy wynika są "delayed" czyli opóźnione. Ja ogólnie nie polecam bo od jakiegoś czasu po około 24h się u mnie pojawiają i są tak mocne, że nie mogę ćwiczyć przez nie co drugi dzień. Muszę robić dwa dni przerwy między treningami bo inaczej nie daje rady ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
@vateras131: u mnie też mocne, chociaż wzmocnieniw idzie w parze z jakimś progressm na ćwiczeniach, więc w sumie logiczne. Zastanawiam się tylko nad cała mechaniką tego zjawiska. Trochę mnie już to wkurza XD bo chodzę większość tygodnia obolała XD chociaż niby wynika to z dobrych rzeczy (ruch etc.).
  • Odpowiedz
@hellyea: "zakwasy" odnoszą się do nagromadzeniu kwas mlekowego w mięśniach przy wysiłku beztlenowym - nagromadzenie tego kwasu odczuwasz jako ból w mięśniu zwykle przy dłuższych seriach (próbowałeś kiedy robić 15-25 powtórzeń na biceps? to palenie to właśnie nagromadzanie się kwasu w mięśniu) albo przy jakiś dłuższych sprintach etc.

DOMsy nie są w ogóle wyznacznikiem dobrego treningu, nie są też wyznacznikiem tego że mięsień urośnie - są to bóle występujące w opóźnieniem
  • Odpowiedz
  • 0
@smieszek321: rzadko podmieniam ćwiczenia mam to też po takich, które robię od dawna, raczej nieduzo progresuje ciezarem lub wcale. Ale w sumie ciagle pracuje nad technika, moze faktycznie po prostu robie te cwiczenia coraz lepiej, bardziej wydajnie (?).
  • Odpowiedz
  • 0
@Xinnoth: o, to jest odpowiedz, która mi coś rozjaśnia. Czyli zakwas mogę poczuć już w trakcie robienia ćwiczenia- dobrze rozumiem? To takie właśnie palenie- zdarza się faktycznie, ale nie jest u mnie normą. Czasami.
Co do DOMS to rozumiem, że nie jest dobrym znakiem. Ani też jak rozumiem złym? Po prostu mnie to #!$%@?? :D mam efekty ćwiczeń, póki co zadowalające. Ale jak rozumiem- może jak trochę coś poprzestawiam i uniknę
  • Odpowiedz
Potocznie każdy mówi o zakwsach jako bóle występujące po np. 24-48h po treningu więc nie ma co się rozwodzić nad nazewnictwem. Ogólnie każdy ma inaczej i jak nie są to jakieś ogromne zakwasy to nie ma co się przejmować zwłaszcza jeśli występują jak robisz progress
  • Odpowiedz
@hellyea: ... ciężko to nazywać zakwasami, ale zakwaszenie mięśnia możesz czuć w jakiś tam sposób przy wysiłku beztlenowym.

DOMsy występują przy za dużej pracy przy zaczynaniu/powrocie do treningów (zrobisz 10 serii na czworogłowe uda na jednym treningu na pierwszym treningu nóg) i potem nie jesteś w stanie chodzisz odczuwasz takie bóle + kiedy pracujesz na dużej długości mięśnia (tutaj nie chce mi się wchodzić w szczegóły, ale właśnie taki SDL albo
  • Odpowiedz