Wpis z mikrobloga

Witam użytkowników, chcę kupić gravela dla aktywności poza siłką, co budżetowego możecie polecić? Nie chcę wydawać sporo hajsu bo nie wiem czy się zajaram robieniem kilometrów, na olxie patrze to do 1k są jakieś tribany, jest to sensowne czy w tym budżecie nie ma nawet co patrzeć?
#gravel #rowery #rower
  • 14
  • Odpowiedz
@witongod: Romet Finale. 3k PLN.
Fajna geometria.
Wszystko stalowe (dla początkujących to zaleta).
Osprzęt może nie wyścigowy, ale spoko (na sorze stoi).
Miałem to pod dupą i jako budżetowca serdecznie polecam.
  • Odpowiedz
@witongod: w budżecie 1k będzie ciężko. Jak chcesz się przekonać czy się spodoba, możesz pomyśleć o wypożyczeniu gravela w decathlonie.
  • Odpowiedz
@Dzazder: Gravel nie jest amortyzowany a jednak przeznaczony do jazdy (też) poza szosą. Aluminium, choć lekkie, jest bardzo sztywne. Znaczy to, że na dłoniach, plecach, dupie będizesz czuł każdą nierówność. W stali też będzie trzęsło, ale mniej. Bardzo zaważalnie mniej.
  • Odpowiedz
@witongod: Rower do 1k zł to bardziej cię zniechęci do jakiejkolwiek jazdy, niż zachęci, taka smutna prawda :(
Gravel to już w ogóle ciężka sprawa, bo firmy sobie liczą premium za samą nazwę. IMO dla początkującego lepsza jest szosa, bo tutaj komponenty nie robią takiej różnicy, a połykanie kilometrów jest bardzo fajne.
  • Odpowiedz
@PapugozZz: Nie zgodzę się, szosa jest bardzo złym wyborem na pierwszy rower, szczególnie dla kogoś kto po prostu "chce dorzucić jakąś aktywność" - co pewnie oznacza, że nie będzie kręcił kilometrów pod miastem, tylko pojeździ kilka kółek tygodniowo po chodnikach i ddr'ach.
A do takiego łykania krawężników i dziur o wiele lepiej kupić jakikolwiek podstawowy dupowóz typu Riverside z Deca albo inny "crossopodobny".
  • Odpowiedz
Znaczy to, że na dłoniach, plecach, dupie będizesz czuł każdą nierówność. W stali też będzie trzęsło, ale mniej. Bardzo zaważalnie mniej.


@krdewra:

Opony robią dużo większą różnicę.

Na aluminiowym gravelu z oponami 40mm jedzie się jak na kanapie, a na stalowym 28mm czuć każdą nierówność.
  • Odpowiedz
@witongod:
Triban za 1k ma sporo wad i jest co co najwyżej tanią baza do przeróbek, ale tu trzeba ogarniać mechanikę rowerową.

Jak chcesz mieć coś gotowego do połykania kilometrów w tym budżecie to kup fitnesa, np.: "FELT Verza Speed 50".
  • Odpowiedz
@WaveCreator: Wychodziłem z założenia, że człowiek chce baranka + opieram się na własnym doświadczeniu, gdzie mi tez poradzono "górala", bo jest uniwersalny bla, bla, bla, a absolutnie mi nie leżała jazda na czymś takim.
Kolega pisze, że jest to coś do dopełnienia siłki, więc będzie chciał jeździć bardziej agresywnie niż po parku, czy po bułki.
Na koniec trzeba podnieść czynnik fajności - jazda na szosie czuje fajniej po prostu.
  • Odpowiedz
@eeemil:

Na aluminiowym gravelu z oponami 40mm jedzie się jak na kanapie, a na stalowym 28mm czuć każdą nierówność.


OP pyta jaki rower kupić. Wnioskuję, że nie bardzo się zna. Ergo: nie jest to jego hobby. Z tego wniosek, że nie będzie mieć kilku kompletów opon. Można zatem założyć, że chce jakis uniwersalny sprzęt - w końcu pyta o gravela. Dla tych samych opon, stal jest ZAWSZE bardziej mięka do jazdy
  • Odpowiedz
@witongod: cześć, do 1000 zł nic nie kupisz, nawet z używek. Jak wcześniej mirek pisał tylko się zniechęcisz kupując taki rower.
Minimum to 2-2.5k za używkę ale jeśli się nie znasz i masz prawo, nie każdy musi to pozostaje szukanie nowego w cenie 3k -3.5k.
Aluminium i grupa Claris w zupełności wystarczy. Najważniejsze żeby rower Ci się wizualnie podobał bo wtedy naprawdę będziesz często jeździć i się wkręcisz. A jak kupisz
  • Odpowiedz
@PapugozZz: Ja wychodzę z założenia, że jak OP szuka obecnie w okolicach 1k to nie ma sensu mu proponować nic szosowego - a o gravelu napisał bo teraz taka moda, i potrzebuje czegoś taniego do pojeżdżenia.

Jak już trochę pojeździ to wtedy przyjdzie pora na zmianę na baranka i szosę albo gravela - ale nie na start ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Można zatem założyć, że chce jakis uniwersalny sprzęt


@krdewra:

No to tym bardziej niech kupuje normalny rower z aluminiową ramą jak 99% rowerów na rynku.

Stalowe rowery to tylko zabytki, najtańszy chińczyki (np. romet finale) i przepłacone customowe wynalazki dla rowerofili.
  • Odpowiedz