Wpis z mikrobloga

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@zanzi: zakładać scenariusze na przestrzeń 7 lat. Równie dobrze może okazać się że jesteśmy na górce na nieruchach albo akcjach. Zakładasz ze ktoś przez 7 lat będzie zawsze pilnie trzymał się planu i nie zamarzy mu się zakup auta. Trudno nawet wywnioskować czy mówi o zakupie inwestycyjnym czy do życia. Są takie rzeczy które trudno wycenić. Pomijam już zmianę czynszy np. przeprowadzek bo landlord każe ci w---------c. Narobiłeś się tym
  • Odpowiedz
  • 0
@TomekRazDwaTrzy: Życia nie przewidzisz. Niemniej dobrze znać takie symulacje żeby móc orientować się mniej więcej jakie są liczby/koszty i alternatywy. Zakup auta może się zamarzyć, a jakże. Za 20k już kupisz spoko furę więc to przy tych wyliczeniach nie ma znaczenia bo to mała kwota. A ja wziąłem pod uwagę zmianę czynszy bo jest ustalony na 2200 który jest średnią orientacyjną z 7 lat. Teraz za 2200zł to często 2
  • Odpowiedz
@zanzi: tyle p---------a, a wszystko nic nie warte, bo własne miejsce w życiu to najlepsze, co można zrobić. Życie na łasce landlorda to nie życie.
  • Odpowiedz
Ostatnim razem wszyscy się zesrali że uważam, iż nie opłaca się brać kredytu na początku drogi życiowej. Dzisiaj przychodzę z wyliczeniami które udowadniają to stanowisko.


@zanzi: wziąłem kredo w 2017, po kilku latach pracy zawodowej. Zapłaciłem za m2 swojego mieszkania około 9k, aktualnie stan deweloperski w okolicy to 20k+. Wylicz mi gdzie popełniłem błąd, bo kredo rok temu spłaciłem.
  • Odpowiedz
  • 0
@AmerykanskiRewolwerowiec: tu nie miałeś błędu tylko turbo okazję zakupową + absurdalny rynek (to co się działo po pandemii to szaleństwo). Jeśli cena skoczyła z 9k i było to mieszkanie w stanie deweloperskim a nie remontowym i teraz jest absurdalna cena 20k (czyli cena śródmieścia i najlepszych dzielnic Wawy) to jesteś po stronie wygrywu
  • Odpowiedz
@zanzi: no tak 2200 za kawalerkę to całkiem okazyjna cena, jednak jakbyś wziął pod uwagę że mieszkanie do kupienia znajdziesz już za 450 w okazyjnej cenie to twoje obliczenia wyjdą na 0 a z tyłu głowy na wynajmie będziesz miał niepewność co do dalszych cen. Zgadzam się ze zakup mieszkania inwestycyjnie w takiej sytuacji może nie być najlepszym wyjściem. Natomiast zakup mieszkania dla celów mieszkalnych w samym sobie jest wyjściem
  • Odpowiedz
  • 1
@TomekRazDwaTrzy: Także nie mam pewności co do stopy zwrotu z akcji czy tego jak podrożeją mieszkania. Dlatego te wyliczenia są mocno orientacyjne, tak żeby mniej więcej się przekonać, że kredyt średnioterminowo to nie jest aż taka taniocha względem wynajmu, więc czasem lepiej budować karierę na spokojnie i wziąć kredo po pewnym czasie, a nie jak najszybciej. A za kawalerkę 2200 na tem moment to już jest dość drogo (bo jeszcze
  • Odpowiedz
@zanzi: Kup sobie kawalerkę dla siebie, nie musisz kupować nowego budownictwa. Poszukaj okazji, weź dobry kredyt zależny od twoich preferencji. Jak ogarnięty jesteś to po 7 latach spłacisz, usiedzisz sobie na swoim łóżku po ostatniej racie i powiesz że już nic nie musisz w życiu, tylko możesz. To tylko etf i teoretycznie bezobsługowe ale dużo większa zmienność niż mieszkania.
  • Odpowiedz
  • 0
@TomekRazDwaTrzy: Tak, to jest okej plan, ale problem jest taki, że obecnie kawalerki w TOP5 miastach są naprawdę drogie. 400-500k kosztują. I pod to jest to wyliczenie. Jak się trafi okazja to liczby zmieniają się na korzyść mieszkania, tak samo jak stopy byłyby niższe niż 5%, albo miałbyś dofinansowanie. Niemniej jeśli ktoś oganięty wynajmuje sobie np: 3-4 lata to nie traci aż tak wiele względem kredo jakby można było sądzić.
  • Odpowiedz