Aktywne Wpisy
KarmelowyJeremiasz +175
Nie mam pojęcia co robić, pare tygodni temu skonfrontowałem różową, że nie mam już więcej siły siedzieć w robocie w dodatkowe soboty + nadgodziny i chciałbym żeby zaczęła w koncu szukać pracy po prawie 2 letniej przerwie... Finansowo ciagle od 10 do 10, mentalnie i fizycznie jestem już wrakiem, wracam do domu po 10-11h zmianie i nawet nie ma zakupów zrobionych i musze do sklepu iść zmęczony i brudny. Powiedziałem jej wszystko
WielkiNos +514
Pies rasy amstaff ugryzł dziecko w nogę. Psiara twierdzi, że psy same z siebie nie gryzą i dziecko się nieodpowiednio zachowało w stosunku do psa. Wina zawsze bowiem leży po obu stronach.
Okazuje się, że juleczka, która to napisała też ma amstaffa, ale nie wyobraża sobie żeby jej pies nosił kaganiec, bo ktoś tak mówi. Psiarstwo w pigułce. Najważniejsi oni i ich kundle.
#psiarze #bekazpodludzi #patologiazewsi #bekazrozowychpaskow #dogpill
Okazuje się, że juleczka, która to napisała też ma amstaffa, ale nie wyobraża sobie żeby jej pies nosił kaganiec, bo ktoś tak mówi. Psiarstwo w pigułce. Najważniejsi oni i ich kundle.
#psiarze #bekazpodludzi #patologiazewsi #bekazrozowychpaskow #dogpill
Cześć Mirki, chciałabym się kogoś poradzić w temacie #zwiazki. To moja pierwsza relacja, związek od 3 lat. Ja mam 29, mój partner 33. Będzie długo.
Chodzi o #nieruchomosci i #kredyt. Mieszkam w Katowicach, mój partner pochodzi z okolic Bydgoszczy. Planujemy wspólną przyszłość, ale do tej pory nie ma żadnych deklaracji - ani zaręczyn ani planów ślubu. Mój partner jest w trakcie zmiany branży i w związku z tym planuje przeprowadzkę do Warszawy i chciałby żebym przeprowadziła się tak razem z nim. Skorzystał też z okazji i kupił mieszkanie na bezpieczny kredyt z myślą, że będzie nasze. Nie mogliśmy wziąć razem bo nie byliśmy małżeństwem, ja nie mogłam też skorzystać z programu (miałam cześć nieruchomosci po dziadku). I o ile go kocham, chciałam spędzić z nim życie tak teraz widzę, że muszę poświęcić całe swoje, żeby ten związek miał w ogóle racje bytu. Nie mamy ślubu ani nawet nie jesteśmy zaręczeni, a mój partner chce żebym rzuciła swoje dotychczasowe życie, rodzinę, przyjaciół i przeniosła się z nim do obcego miasta, do jego mieszkania. On będzie tam miał swoją rodzinę, swoich przyjaciół i swoje mieszkanie. Chociaż mówi o tym że to i tak będzie nasze to kredyt chce spłacać sam. Ja miałabym opłacać czynsz plus rachunki. Dodatkowo podczas ostatniej rozmowy zapytał mnie czy chciałabym kupić z nim na pół cześć AGD (zmywarka, lodówka, pralka, kuchenka, piekarnik) argumentując to tym, że nie chce żebym czuła się obco w tym miejscu. Zaczynam już się źle z tym wszystkim czuć, bo generalnie zainwestuje tam pieniądze a mieszkanie i tak w papierach będzie jego. Nie chcę wyjść na materialistkę, mam swoje oszczednosci (60 tys) i do tej pory myślałam że zainwestuje je w swoje mieszkanie lub mieszkanie wspólne z mężem. Dodatkowo gryzie mnie też dysproporcja w zarobkach (on po zmianie pracy będzie zarabiam dwa razy więcej ode mnie 6k vs 13k) i to, że dla mnie odbudowanie tych oszczednosci będzie o wiele trudniejsze. Ze wszystkiego do tej pory rozliczaliśmy się po połowie. Jak probuje z nim poruszyć ten temat to słyszę tylko, że z góry zakładam rozstanie i nie jestem jego pewna. A coraz częściej czuję że on chciałby wszystko budować sam, a ja miałabym być tam tylko na doczepkę i nie widzi ile muszę poświęcić. I to naprawdę nie jest tak, że jestem roszczeniowa. Chciałabym tylko czuć się bezpiecznie.
#zwiazki #nieruchomosci #pytanie
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: mkarweta
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
w takiej sytuacji tylko ślub, bez tego co? kupisz mu lodówkę a gość następnego dnia z tobą zerwie i jesteś do tyłu
ale jak że gość jest z Bydgoszczy, to w jaki sposób w Warszawie będzie miał cyt. > swoją rodzinę, swoich przyjaciół
vs.
Coś się tu nie kompiluje.
Red flag: zdecydował o kupnie mieszkania i przeprowadzce bez konsultacji z tobą? To raczej słabo wam wróży.
Nie masz obecnie mieszkania, więc pewnie wynajmujesz. Co za różnica czy oddasz kasę obcemu właścicielowi czy opłacisz za nią wspólne rachunki w innym mieszkaniu?
Żyj tak by związek się nie rozwalił skoro mówisz, że go kochasz.
To co zainwestujesz w połowę AGD i tak wyjdzie mniej niż byś oddała w czynszu komuś
Takie są właśnie skutki tego dzisiejszego luźnego życia. Ludzie żyją w ciągłej niepewności. Poza tym może nie rozmawiacie ze sobą i macie
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91