Wpis z mikrobloga

Robaczy Księżyc

Dziś przypada pełnia, która w folklorze północnoamerykańskim jest tradycyjnie nazywana "Robaczym Księżycem" - ang. Worm Moon. Ta i podobne tradycyjne nazwy dla pełni Księżyca w cyklu rocznym, po raz pierwszy opublikowane w tzw. Almanachu Starego Farmera, nawiązują głównie do folkloru plemion Indian Ameryki Północnej.

Marcowa pełnia miała być "robaczą", ponieważ w tym czasie ziemia zaczynała rozmarzać po zimie - co powodowało, że dżdżownice stawały się bardziej aktywne i coraz częściej można było zaobserwować pożywiające się nimi ptaki. Według innej interpretacji, marcowe "robaki" to nie dżdżownice, a larwy chrząszczy, które na początku wiosny zaczynały wychodzić spod kory drzew i z innych zimowych kryjówek.

W innych tradycjach Indian Ameryki Północnej marcowa pełnia Księżyca bywała nazywana "Kruczym Księżycem", ponieważ koniec zimy miało zwiastować krakanie kruków; "Księżycem Śnieżnej Skorupy", ponieważ przeplatające się na początku wiosny cieplejsze i zimniejsze dni powodowały na przemian roztapianie się wierzchniej warstwy śniegu i ponowne jej zamarzanie; "Cukrowym Księżycem" ze względu na to, że wiosną rozpoczynało się pozyskiwanie soku klonowego; lub "Księżycem Bolących Oczu", ponieważ podczas wydłużających się wiosennych dni promienie słońca odbijające się od śniegu wydawały się szczególnie oślepiające.

#ciekawostki #ciekawostkihistoryczne #historia #folklor #ksiezyc
Apaturia - Robaczy Księżyc

Dziś przypada pełnia, która w folklorze północnoamerykańs...

źródło: WormMoon

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz
@Apaturia: Ekspertem nie jestem, ale robacze pelnie to sa zawsze, o ile wystepuje zaleznosc krwi AB+,AB- i jeszcze dwa szczegoly.
I akurat nie wiem czy nalezy to wiazac z indianami, raczej z Persami.
  • Odpowiedz
@Tryggvason Słyszałem taką teorię też xD Pierwszy raz od lekarki, która kazała dziecko przebadać na obecność glisty ludzkiej. Córka jak była mała, to regularnie co miesiąc zaczynała kaszleć i lekarka stwierdziła, że jest powiązanie między cyklem życia pasożytów w ludzkim ciele, a fazami księżyca. Przy pełni chyba są najbardziej aktywne czy coś. Pasożytów dziecko nie miało na badaniu na szczęście.
  • Odpowiedz
  • 0
@berecik: Jak dla mnie to trochę dziwne, że takie rzeczy można usłyszeć od lekarki. Pomiędzy fazami księżyca a cyklem życia pasożytów wewnętrznych nie ma raczej żadnego związku (ale jeśli ktoś ma dostęp do badań naukowych, z których wynika, że jest inaczej, chętnie poczytam).

To przekonanie wywodzi się z wierzeń ludowych, a współcześnie można się na nie natknąć przede wszystkim w środowiskach altmedowych - zwykle wszędzie tam, gdzie próbuje się przy okazji
  • Odpowiedz