Miało być 2h, następnie 1:55, a skończyło się na 1:52. Jak na pierwszy półmaraton nie było źle, choć jest niedosyt. Do 17 km biegłem pięknie i równo na 1:50, a potem podbieg, spuchłem i do tempa już nie wróciłem (╯︵╰,) Następny półmaraton to Gdynia w maju, tam powalczę o 1:49
Miało być 2h, następnie 1:55, a skończyło się na 1:52. Jak na pierwszy półmaraton nie było źle, choć jest niedosyt. Do 17 km biegłem pięknie i równo na 1:50, a potem podbieg, spuchłem i do tempa już nie wróciłem (╯︵╰,) Następny półmaraton to Gdynia w maju, tam powalczę o 1:49
#sztafeta #bieganie #biegajzwykopem
Skrypt | Statystyki