Wpis z mikrobloga

Czy kobieta ma do zaoferowania coś więcej niż tylko wygląd?

Wpis będzie bardziej skrótem myślowym, bo nie chce mi się rozpisywać, ale mam nadzieje, że każdy zrozumie o co mi chodzi.

Zaznaczę też, że daleko mi do bycia kimś skrajnie wkręconym w jakąkolwiek pigułkę(niebieską/czerwoną/czarną) nawet średnio wiem która jest dokładnie od czego xd.

Gdzie nie spojrzysz wszystkie kobiety które odnoszą jakiś rodzaj sukcesu w "mainstreamie" są obiektywnie dla większości ludzi "atrakcyjne dla oka". Piosenkarki, Aktorki, Influencerki. O kobietach w sporcie głównie też słyszę tylko jeśli jest atrakcyjna. W zeszłym roku o tej co rzucała dzidą(Polka), w tym roku jakaś taka w tatuażach lekkoatletka(Polka) i taka piłkarka z Aston Villi(Już nie Polka).

Tak przekładając to na życie to nie widzę logicznego sensu, żeby chłop miał spędzać dobrowolnie czas z jakąś kobietą jeśli nie jest dla niego atrakcyjna lub nie ma w tym interesu.(Tak jak np. z kolegami się spotykasz by po prostu miło spędzić czas).

Nie będę poruszał relacji damsko damskich bo nie jestem ich uczestnikiem, ale często wydają się one też fałszywe i nieszczere i istnieją dopóki jedna dziewczyna nie znajdzie chłopaka. (ALE ZAZNACZAM, ŻE TO TYLKO MOJA SUBIEKTYWNA OBSERWACJA).

Mam wrażenie, że jest to strasznie przykre z perspektywy kobiet. Które dostają masę zainteresowania ze świata a im są starsze tym coraz bardziej każdy ma je w dupie i nikogo nie obchodzą.

Gdybym miał to skrócić jeszcze bardziej to bym powiedział, że wygląd kobiety jest niesamowitym game changerem nawet w dziedzinach gdzie teoretycznie nie powinien mieć żadnego znaczenia.

#przegryw #rozowepaski #niebieskiepaski #blackpill #niewiemjaktootagowac #gownowpis
  • 22
@Erikaa: Kojarzę welmanową i jedną geslerową z tych Pań xd Chociaż mogę być ignorantem. Jednakże mógłbym się pokusić o stwierdzenie, że na jedną taką kobietę jak Welmanowa jestem w stanie wymienić 3 facetów(a może i nawet więcej). Pozostaje tylko kwestia jak zdefiniować "człowieka sukcesu w mainstreamie", jaki byłby próg wejścia.
@mean_historian: Możesz mnie wziąć za ignoranta, ale nie znam żadnej z tych Pań.

miałem koleżanki z którymi lubiłem porozmawiać albo pójść do kina bez żadnego zainteresowania matrymonialnego z obu stron

Zawsze jestem zdania, że nigdy nie jesteśmy w stanie tego stwierdzić w 100% odpowiadając za druga stronę
Ale zawsze mnie ciekawi, bo jeżeli lubiłeś z nią spędzać czas to dlaczego nie patrzyłeś na nią pod kątem romantycznym?