Wpis z mikrobloga

#psychiatria #depresja #psychologia #leki #szpitalpsychiatryczny #narkotykizawszespoko

Osoby po pobycie na oddziale psychiatrii powiedzcie proszę coś na ten temat

@Cobalt-Kinetics: pisałem z mikroanonima bo miałem bana chwilowego.

Kurde dzisiaj nie spałem całą noc, chyba muszę się jednak wybrać do tego lekarza żeby mi dał chociaż na dwa tygodnie zolpidem no i na podtrzymanie snu co tam wymyśli - mianserynę, Kwetaplex 150mg (kwetiapina o powolnym uwalnianiu), mitrazapinę, albo jakieś inne cudo jak ma byle nie żadne trittica bo dzisiaj co trzy godziny mniej więcej dobierałem po 50mg i nic nie spałem. A najlepiej jakby dał i mianserynę i Kwetaplex ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Od dzisiaj robię tak jak mówisz biorę sobie po 5mg paroksetyny, szlag - do poniedziałku jeszcze hoho. Najchętniej to położyłbym się na oddziale w Krakowie bo tam ponoć jeden z najlepszych gdzie dobierają elegancko leki.

Tylko, że boję się schizofreników, borderlinek, kleptomanów i krzywych akcji (ponoć potrafią atakować pielęgniarki chłopy). Jeszcze mnie ktoś udusi poduszką i na tym się skończy. Choć pewnie te obawy moje to są wyolbrzymione.

Chociaż u mnie też w tym szpitalu tylko na oddziale detoksykacyjnym to chłop latał z nożem po oddziale i straszył. Od tego momentu zaczęły się kipisze dosłownie jak w pierdlu, moja (bardzo zresztą miła, młoda i ładna i dogadałem nawet z nią dodatkowe relanium chyba z dwie paki do domu i pramolanik) zrobiła mi trzepanie wszystkiego (prócz wiadomo czego( ͡° ͜ʖ ͡°)), włącznie z tym, że wszystkie ubrania na zewnątrz wywijała, skarpetki, slipy, książki wszystkie przeglądała po kartce. Znalazła w plecaku w takim w którym łaziłem po górach i znalazła pusty blisterek na dwie tabletki relanium, ale na szczęście mi uwierzyła i nie wypierdzieliła :)
  • 8
@AudreyHorne51: w szpitalu dawali mi jakieś zastrzyki halucynogenne, byłem w pasach i widziałem ekrany hologramy na pół ściany, jakaś wojna czolgi, żołnierze, zmienilo się w RTSa xD
Potem widziałem matkę z siostrą jak przyjechały Kamperem jakimś pod okno pokoju pielęgniarek xD
Myślałem że mnie zabiją jak leżałem w pasach, jak mnie rozpieli, to bylo lepiej, poznałem fajnych koljegów, ale po szpitalu nasilila mi się nerwica bo się bałem spisku na moje
@ZacharJasz92: bo powiedziałem że się boję ludzi że mi coś zrobią i że będę się bronił, dostałem relanium zastrzyk ale nie pomogło, wiec leżałem parę dni i dostawałem zastrzyki w brzuch i w dupę ale działały halucynogennie, na przykład myślałem i miałem wizję że ktoś mi zamordował mamė i siostrę kulą bilardową na korytarzu, a nie było tam stołu nawet xD
@ZacharJasz92: z perspektywy czasu to się wydaje zabawne, ale wtedy to przeżywałem i krzyczałem "cooo z Warszawki przyjechaliście, serial killers, wiem od kogo wy są skurvysyny" nie wiem o co mi chodziło xDDD