Wpis z mikrobloga

Kiedy polskie budownictwo zeszło na psy? Czy da się określić dokładny moment?

Już 5 deweloperskie osiedle za mną, i każde okazało się domem wariatów w którym nie da się normalnie spać ani funkcjonować.

Winę za to ponosi wiele stron: politycy za utrzymanie patologicznie niskich norm akustycznych i warunków zabudowy(mają w tym jakiś niejasny interes), deweloperzy za budowanie bloków ze ścianami z papieru, i właścicieli - którzy z jednej strony pozwalają ekipom remontowym na coraz większe patologie typu dudniące panele, wkuwanie się w rury, wieszanie kuchni na cudzej sypialni itd. (często nielegalnie, ale nie ma realnych narzędzi żeby ukarać takiego chama), z drugiej - mają to w dupie, bo niby nie da się żyć w takiej #patodeweloperka ale przecież i tak pójdzie na wynajem, i można złapać frajera któremu przez rok nie pozwolą się wyprowadzić, i oczywiście flipperzy nakręcani rozwojem internetu.

Moim zdaniem złote czasy były w latach 2000-2010, sam mieszkałem w takim bloku i zawsze była cisza spokój, a końcówka tego zakresu często ma już nawet garaże.

Swego czasu podjąłem się przekopania informacji o każdym osiedlu 2015+ w Warszawie, i niezależnie od cen za metr i promowania się na "premium" opinia mieszkańców KAŻDEGO osiedla była ta sama - patodeweloperka i papierowe ściany.

Wszystko od 2015+ skreślam z miejsca bo jest to jeden syf.

Zobaczymy dokąd mnie zaprowadzi próba ewakuacji z obecnego wariatkowa - albo wielka płyta i koniec garażowania fury, albo deweloperka z wczesnych lat 2000 ( ͡º ͜ʖ͡º)

#mieszkaniedeweloperskie #nieruchomosci #remontujzwykopem #mieszkanie
  • 43
  • Odpowiedz
  • 4
@jacos911: normy głównie opierają się na decybelach co jest nieżyciowe, dźwięki uderzeniowe budzą człowieka jak bombardowanie i od razu po obudzeniu wita cię kilkusekundowy zawał ( ͡º ͜ʖ͡º) tu jest najwięcej do poprawy. przy głośnej muzyce dobrze "wytrenowany" człowiek potrafi spać, ale nie ma takich narzędzi które ochronią cię przed pobudką od dźwięków uderzeniowych, a uwierz że próbowałem wszystkiego, po prostu fizyka to #!$%@? ( ͡
  • Odpowiedz
@villager:
Mieszkałem w dwóch deweloperkach z okresu 2000-2005 i też był problem z hałasem słyszalnym od sąsiada - głównie ze strony łazienki. Kumpel ma mieszkanie z 2009 i problem może minimalnie mniejszy ale też zauważalny.

Inni znajomi mieszkają w starej płycie i w łazience dźwięk od sąsiada niesie się na tyle dobrze, że jak rozmawiają podniesionym głosem to są w stanie rozróżnić słowa.

Jak chcesz spokoju to według mnie żadne mieszkanie
  • Odpowiedz
  • 1
@Heezy: trochę skrót myślowy: #!$%@? rur w łazience w ściany żeby kosztem sąsiada mieć większą łazienke, i wieszanie aneksu kuchennego na ścianie międzylokalowej gdzie po drugiej stronie jest cudza sypialnia (ostatnie 2 mieszkania moje to tak właśnie miałem sypialnie horror)
  • Odpowiedz
  • 0
@vateras131: niestety przy tak rozpieprzonej gospodarce nie widzę szans że będzie mnie stać w najbliższych latach na dom, przed covidozą np 2016-2020 jeszcze to było w zasięgu(kredytowym, ale jednak - inne ceny, inne stopy)
  • Odpowiedz
  • 0
@appmstt: dość droga sportowa limuzyna, na zimę chce garażować dla komfortu, a na lato żeby nie ukradli kół - w takiej warszawie jak zaparkujesz na ulicy to kół już możesz nie zastać, nie mówiąc o potencjalnych uszkodzeniach etc. także oszczędności na garazu szybko mogą wyjść "bokiem"
  • Odpowiedz
@villager: przykro mi, ale jesteś przewrażliwiony, jak 5 mieszkań ci nie pasowało. Nie wiem czy wychowywałeś się w domu, czy w ośrodku zamkniętym, ale w budownictwie nic się nie zmieniło. Jak było słychać sąsiada w wielkiej płycie, tak słychać nadal w deweloperce.
  • Odpowiedz
wieszanie aneksu kuchennego na ścianie międzylokalowej gdzie po drugiej stronie jest cudza sypialnia


@villager: ale co ci wtedy hałasuje? szafki i szuflady maja cichy domyk, a zabudowa meblowa tłumi dzwieki powietrzne

deweloperzy za budowanie bloków ze ścianami z papieru


@villager: przed zakupem musisz sprawdzic technologie w jakiej zreobili sciany dzialowe, niektorzy robia podwojne sciany oddzielone wełną i wtedy nawet jak sasiad wkuje sie w swoja sciane to tego nie slyszysz.
  • Odpowiedz
  • 2
@Wychwalany uwierz mi że nie ma pilniej strzeżonych informacji niż z czego są te ściany, zazwyczaj jako właściciel mieszkania nawet też się nie dowiesz nie będzie tego w żadnych papierach. A co dopiero próbując robić research z zewnątrz
  • Odpowiedz
  • 0
@Wychwalany nie wiem, tłuczenie garnkami o blat przy robieniu żarcia czy coś - serio nie wiem co oni wyprawiają na tych aneksach że generują aż taki huk, ale jednak generują i to regularnie
  • Odpowiedz
czy mógłbyś rozwinąć myśl z wkuwaniem się w rury i wieszaniem kuchni na ścianie sypialni?


@Heezy: Generalnie to w instrukcjach do mieszkań po ich zakupie najczęściej napisane jest, że wkuwanie wszelkich rur w ściany międzylokalowe jest zakazane. Raz, że to są często ściany pożarowe, a wycinanie w nich wielkich bruzd na rury (szczególnie kanalizacyjne) obniża ich klasę odporności ogniowej. Dwa - psuje to bardzo akustykę ściany, a w dodatku po drugiej
  • Odpowiedz
uwierz mi że nie ma pilniej strzeżonych informacji niż z czego są te ściany


@villager: no nie wiem, od kilku lat hobbystyczne pytam deweloperow o to przy okazji kazdej nowej inwestycji i wielu te informacje daje w pierwszej odpowiedzi ( ͡° ͜ʖ ͡°)

w mieszkaniu które kupiłem ja czy znajomy, dokładnie podali nam model i producenta bloczków.
  • Odpowiedz
  • 0
@Wychwalany podadzą, ale weź tu proboj z wtórnego rynku się dowiedzieć jakie są ściany i wypisuj do 100 deweloperów, szczególnie jak nie jesteś ich klientem to mogą cię olać
  • Odpowiedz
@Wychwalany: oddzielanie stropu styropianem niewiele daje. Mieszkam w budynku z 2014 roku gdzie stropy są mega dobrze zaizolowane (wiem, bo jak mi zalało mieszkanie to cała woda zostałą w izolacji) a mimo to słyszę hałas pralki 2 piętra wyżej. A rozmowy sąsiadów z dołu słyszę jakby pochodziły z górnych pięter. Nie jestem budowlańcem ale wydaje mi się że problem leży po stronie nowych materiałów z jakich budowane są obecnie budynki
  • Odpowiedz
@villager wkuwanie się rurami w ścianę rzeczywiście jest #!$%@?.
Natomiast wieszanie kuchni na ścianie sypialni… a jakie jest wyjście, jeśli developer tak zaprojektował mieszkania, że kuchnia i sypnialnia w sąsiadujących mieszkaniach dzielą ścianę? To już raczej nie wina lokatora…

U mnie sąsiedzi mają kuchnią za największą ścianą w moim salonie. Mam tam meblościankę z tv, więc nie jest to jakimś problemem. Ale czasami słychać wodę. Tylko ciężko mi o to winić sąsiada
  • Odpowiedz