Wpis z mikrobloga

Trzy kluczowe rzeczy o których nigdy nie wspomni żaden nieogar dziennikarz czy poseł anty-dopłatowiec z Lewicy czy tam Konfederacji, dyskutujący z matołkami z MRiTU o dopłatach do kredytów:

a) limit ceny m2 na podstawie średniej transakcyjnej z danej gminy/powiatu (odpowiednio ustawiony będzie ciągnął ceny w dół).
b) lokalny limit całkowitej ceny nieruchomości (500k w Wa-wie to nie jest to samo co 500k w powiecie grajewskim).
c) sensowny i lokalny limit zarobków, a nie 23k (xD) brutto na parę z dzieckiem (bez względu na miejsce zamieszkania) - tacy ludzie nie potrzebują pomocy państwa, bez jaj. Ile gospodarstw ma > 20k brutto w powiatowych? 0.5%? xD

#nieruchomosci
rzzz - Trzy kluczowe rzeczy o których nigdy nie wspomni żaden nieogar dziennikarz czy...

źródło: images

Pobierz
  • 11
tacy ludzie nie potrzebują pomocy państwa.


@rzzz: Ale jak dopłacisz wszystkim tylko nie im i ceny #!$%@? o kolejne 30% to już będą potrzebować. Wtedy mieszkanie w tym kraju kupisz wyłącznie z państwową dopłatą, bo samemu się nie zarobi o ile nie jesteś dyrektorem w korpo.

Warunek tutaj powinien być jeden - cena z metra nie większa niż np. 1.5x wartości odtworzeniowej i jeszcze jakoś powiązana przy tym z metrażem, żeby
@rzzz pkt c to jest największe złodziejstwo i niesprawiedliwość bo dlaczego Mariusz jadący na minimalnej ma mieć większy dom z mniejszą ratą niż chłop który całe życie się rozwijał i teraz zarabia lekko ponad limit o przez to może co najwyżej kupić kurnik gdzie rata kredytu wyniesie go 4/5 pensji?
via Wykop
  • 0
Ale jak dopłacisz wszystkim tylko nie im i ceny #!$%@? o kolejne 30% to już będą potrzebować.


@Khaine: Im większą grupę obejmie program i im więcej pieniędzy popłynie tym bardziej wywali ceny. Oczywiście najlepsze rozwiązanie to cancel bk0%, ale jak już muszą dopłacać, to niech zredukują grupę beneficjentów do minimum.
@rzzz

Im większą grupę obejmie program i im więcej pieniędzy popłynie tym bardziej wywali ceny. Oczywiście najlepsze rozwiązanie to cancel bk0%, ale jak już muszą dopłacać, to niech zredukują grupę beneficjentów do minimum.


Wystarczy, że wejdzie limit cen m2 i żądnych cen nie wywali, a wręcz będzie ciągnął je w dół. Dlatego jak już ma to wchodzić to powinni ustawić limit związany z kosztami odtworzenia. Może nawet na początku program mógłby działać
via Wykop
  • 0
@Khaine

cena z metra nie większa niż np. 1.5x wartości odtworzeniowej [...] limit by wynosił 14k w Warszawie.

@pastibox

powinni ustawić limit związany z kosztami odtworzenia


Skąd to parcie na posługiwanie się ceną odtworzeniową a nie transakcyjną? W poprzednich programach tego używali, ale wartość pochodziła z tego co pamiętam z GUSu, a GUS brał je z ankiet rozsyłanych deweloperom...

Na takich zasadach to odtworzeniowa za rok może być 30k.

Anyway.. na razie
@rzzz: bo wskaźnik kosztu odtworzenia jest w miarę obiektywny i zbliżony do rzeczywistości. Na jego podstawie rozpisywane są też przetargi publiczne, więc to nie jest tak, że można sobie tak samorząd dymac. Jakoś w porzednich programach był on stosowany, trzymał ceny za mordę a nawet powodował spadki. W pierwszym roku RNS np udzielono tylko 4k kredytów, bo ceny były tak odjechane jak dziś i mało co się łapało. Naprawiło się to
via Wykop
  • 0
bo wskaźnik kosztu odtworzenia jest w miarę obiektywny


@pastibox mam wątpliwości. Dalej jest obliczany na podstawie tego co deweloperzy przekażą w formularzu do GUS. Co ich stopuje przed zawyżeniem, jeżeli będzie to ich w ich interesie?
@rzzz: wcześniej też był a jednak był niżej i ciągnął ceny w dół. A co teraz mieli by wykazać 17k za m2 XD? Przecież w GUSie pękną ze śmiechu.