Aktywne Wpisy
kilo-bravo +721
Lynch9 +17
To jest niesamowite jak zmieniła się mentalność Polskiego narodu względem Ukrainców :D osobiście mam wrażenie że ludzie realnie trzepią sobie kapucyna pod stołem jak Ukraincy gdzieś wjeżdżają w Ruski teren i nagrywają z tego filmiki, podniecenie wykopków poziom 1000. A mnie to osobiście koło chvja lata co robią Ukraincy i czy giną, czy wygrywają - dla mnie to tacy Ruscy po metamorfozie u Magdy Gessler - niby coś się zmieniło, ale nie do końca. Narobili nam krzywdy nie mniejszej niż Ruscy.
Powiem tylko tyle - pluje na ryj szmatławcom z Ukrainy i Rosji, dziękuje.
P.S Flagi bandery są na zachodniej części Ukrainy co 2-5 km wśród głównych autostrad. https://clips.twitch.tv/DifficultEagerYakinikuCharlieBitMe-V5qNptF0gsUddteW
Ale
Powiem tylko tyle - pluje na ryj szmatławcom z Ukrainy i Rosji, dziękuje.
P.S Flagi bandery są na zachodniej części Ukrainy co 2-5 km wśród głównych autostrad. https://clips.twitch.tv/DifficultEagerYakinikuCharlieBitMe-V5qNptF0gsUddteW
Ale
Po #!$%@? to życie wstajesz stres śpisz stres.Nie czuje szczęścia, nie mam motywacji. Po prostu chciałbym nie istnieć, ale odziwo nie mam ostatnio żadnych myśli samobójczych. Cud jakiś. Brak sensu mojego i waszego życia mnie przeraża. Wizja wiecznego nieistnienia jest straszna jak i kojąca. Zależy jak patrzeĉ. Jestem bombardowany przez informacje z wielu serwisów. Wchodzę w interakcje z ludźmi z całego świata. Tego wszystkiego jest za dużo. Nasze mózgi nie są stworzone do interakcji z tak wieloma ludźmi. Skala świata mnie poraaż. Czuje się malutkim polaczkiem robaczkiem, bez którego ten świat i tak poleci do przodu. Totalnie zbędny. Nie ważne co bym robił, zawsze znajdzie sie ktos lepszy. Wszechobecny wyścig szczurów. Udawanie miłych, kiedy tak na prawde cieszymy się z upadku innych. Agresja i rywalizacja jest w nas wbudowana. Nasza genetyka jako zwierząt społecznych tak już działa. Rządzą nami prawa przyrody chemia i fizyka impulsów elektrycznych w naszych mózgach. Może fizyka kwantowa pokazała, że świat nie jest deterministyczny tak jak sądziliśmy, ale nie za bardzo zostawia miejsce na wolną wolę. Prawda jest taka, że bog gra w kości, a my jesteśmy nic nieznaczacymi pionkami.
Przez te tagi codziennie przetacxa się przytłacxająca ilość postów, a w nich masa cierpienia. Odstawienie wykopu i niekarmienie sie tymi informacjai bardzo pomaga.Jeżeli komuś siè to udalo przeczytać to grarulacje. Ale po #!$%@? siedzusz na wykopie i czytasz te zbędne informacje. Po co ładujesz się negatywną energią. Możesz w tym czasie robic cos rozwijajacego, ale na koncu i tak nie bedzie to w sumie miec żadnego znaczenia.
Ograniczmy to cierpienie, bądżmy dla siebie wyrozumiali pomagajmy sobie, ale pamietajmy, że nie każdemu da się pomóc. Dla wielu gra w kości przez boga kończy się tragicznie. Nie przekazujmy tej zarazy zwanej życiem dalej. Podejmi właŝciwą decyzje! Żartuje, bo oczywiście nie masz na nic wpływu. Wolna wola to tylko złudzenie. #antynatalizm
#!$%@? z takim życiem.
#depresja #pregabalina #narkotykizawszespoko #samobojstwo wołam wszystkich plusującyxh mój ostatni [post] @Creatine @SzaryKoniecPrzyprawy @Multikonto3210 @baton967
Mnie argumenty antynatalistyczne przekonują. Próbujesz sprowadzić rozmowe do absurdu stawiając na równi antynatalizm z "bogami" na które nie mamy żadnych przesłanek. Nie wiem o jaki "twardy dowód" ci chodzi. Żeby stwierdzić,
Argumenty są turbo przekonujące. Oczywiście. Potężne i logiczne. Nie żartuję. Takie są. ALE. One wszystkie tkwią na fundamencie nieudowodnionych założeń. To jest ich pułapka. Dowolna implikacja, nawet kryształowo logiczna, wywiedziona z założenia przyjętego bez dowodu może być oddalona bez dowodu. Jest warta tyle, co jej założenia.
Pisząc, że nie ma żadnych przesłanek na istnienie "bogów", kłamiesz. Google cię zaprasza. Przesłanka to po angielsku "premise", nie ma za
"nieudowodnione założenie" jakie masz na myśli? Podstawą fizyki jak i właściwie wszystkiego jest założenie, że nasze zmysły nas nie oszukują. Prawa fizyki można podobnie kwestionować, nasze zmysły nas oszukują, doznajemy zbiorowej halucynacji... Jak masz na myśli dusze to nie wiemy co jest po śmierci albo co jest przed ale nie mamy dobrych przesłanek żeby sądzić że takowa
@Klusiu_: "Dobrych" to przymiotnik subiektywny. Dla ciebie nie ma dobrych, dla kogoś innego mogą być dobre. I nawet z punktu widzenia "nie mamy dobrych przesłanek", to nadal niczego nie dowodzi. Brak dowodu istnienia nie dowodzi braku istnienia. Uważaj sobie co chcesz, ale bez dowodu nie śmiej przedstawiać się jako prawda, logika czy nauka. Bo ordynarnie wtedy łżesz.
Aż mi niedobrze, że nadal pytasz, o jakie nieudowodnione założenia mi chodzi. Ile mogę ci to samo wałkować w kółko? Udowodnij mi tylko i wyłącznie, że nie istniejemy w żadnej formie przed fizycznym poczęciem. Udowodnij, że to któryś z lokalnych, fizycznych modeli świadomości jest prawdziwy. Od razu zostaję antynatalistą, nie żartuję. A ty od razu zgarniasz nobla, wieczną sławę i miliony dolarów nagrody, których jakoś nikt jeszcze nie
@wankiel: piękny tekst totalnie sie zgadzam tylko jak masz depresje to z tą przyjemnością jest cieżko.
Jak to czytałem to widziałem oczami wyobraźni moje ostatnie wakacje, gdzie wychodziłem na rozgrzaną kostkę i patrzyłem na piękne chmury, niebo i slonce, ale w glowie byl tylko smutek,
Swiat właśnie tak wygląda jakby dusza nie istniała. Udowodnij w drugą stronę, jakie masz przesłanki że istnieje? Zadnych? Właśnie tak by wyglądał świat jakby duszy nie było. Dlatego w pełni racjonalnym jest postępować tak jakby jej nie było czyli antynatalizm jest słuszny. Twoja postawa mnie dziwi bo mimo tego ty stwierdzasz, że teza przeciwna (dusza istnieje) jest tak samo prawdopodobna, jakie są twoje argumenty na
@Boreas_Linvail: Niestety, nie jest możliwe udowodnienie tego w sposób, który sprawi, że nawet najwięksi odklejeńcy przestaną fantazjować o doświadczalnym istnieniu jako coś innego niż materia organiczna, w której w jednym z organów dochodzi do wytworzenia efektu tzw. świadomości w wyniku zachodzenia odpowiednich reakcji chemicznych napędzanych
@Klusiu_: Bo kiedy organizm nie jest zdolny do zaakceptowania rzeczywistości taką, jaka jest (czego rozmówca @Boreas_Linvail jest świetnym przykładem), to na potrzeby przetrwania zaczyna "wierzyć", w różne, że COŚ tam jest, że my czegoś nie wiemy, nie rozumiemy, ukryty sens, dziewica rodząca święte dziecko, karma, horoskop, sami TO wybraliśmy, tylko