Dobra ostatnio nie wyszło, ale był to mimo wszystko częściowy sukces.
Więc tym razem, bez przyrzekania, po prostu spróbuje do końca lutego nie wychodzić z pregabaliną powyżej 1800 mg, ale celować bede w ambitniejszy cel, powiedzmy, że 1350 mg wydaje się realne. W tym samym czasie spróbuje troche podotykać trawy, tzn odstawiam social media w tym i wykop. Żegnajcie (╯︵╰,) Umówie sie do psychiatry i psychoterapie. Taki plan na luty trzymajcue sie, pa!. Wróce silniejszy. Czuje sie nieco zmotywowany przez @UdaloMiSieZycieWygralem Wracam do fizyki =) oby.
Dobra ostatnio nie wyszło, ale był to mimo wszystko częściowy sukces.
Więc tym razem, bez przyrzekania, po prostu spróbuje do końca lutego nie wychodzić z pregabaliną powyżej 1800 mg, ale celować bede w ambitniejszy cel, powiedzmy, że 1350 mg wydaje się realne. W tym samym czasie spróbuje troche podotykać trawy, tzn odstawiam social media w tym i wykop. Żegnajcie (╯︵╰,) Umówie sie do psychiatry i psychoterapie. Taki plan na luty trzymajcue sie, pa!. Wróce silniejszy. Czuje sie nieco zmotywowany przez @UdaloMiSieZycieWygralem Wracam do fizyki =) oby.
Komentarz usunięty przez moderatora
@pamoetniktwojejmatko i tobie tez. Wylaczam wykop i mam nadzieje, ze wroce w lepszym stanie.
Z tą pregabaliną będzie trzeba się w końcu zmierzyć na poważnie - obecnego przyjmowania nie sposób nazwać inaczej, niż ćpaniem.