Wpis z mikrobloga

Nie wiem jak to wygląda w przypadku innych dużych miast, ale znalezienie czegoś sensownego z 4 pokojami 70m2+ to jest jakaś tragedia. Zawsze jest coś nie tak (nie mówię o drobnostkach):
- przedpokój 20m2,
- ściany w takich miejscach, że psują ewentualne możliwości reorganizacji
- piony z instalacjami w kompletnie idiotycznych miejscach
- salon z kuchnią 20m2 (przy powierzchni 70+) i to jeszcze w długim prostokącie żeby zbyt wygodnie nie było
i inne

Człowiek chce już nawet płacić te 10k/m2, ale i tak nic sensownego nie ma. Co gorsza, według oferty deweloperskiej na najbliższe lata, w lokalizacjach, gdzie jest dobre połączenie też nic nie powstanie.
Nie wiem czy to tylko w tej dziurze tak, czy to ogólnopolski problem.

#nieruchomosci #poznan
  • 11
@testynaprodukcji: no jak chcesz płacić jakieś 30-50% niżej niż przeciętna cena czegokolwiek (NAWET 10k XD) to czego oczekujesz? Zwiększ budżet na rynkowy a znajdziesz...
10k to nawet na wschodzie niewiele będzie teraz
to the moon ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@kokos24: Tzn ja już mam zarezerwowane mieszkanko w takiej cenie. Przed podwyżkami, ceny chodziły po 7,5k w takich metrażach. Raczej chodzi o brak alternatyw. Zwiększenie budżetu mało tu daje, bo rozplanowanie mieszkań jest uniwersalnie beznadziejne. Najczęściej te droższe mają po prostu wyjście na taras na dachu i to tyle, za to płacisz rpemium.
@testynaprodukcji: Ja we Wrocławiu szukałem 80-90m2 od roku. Udało się tylko dlatego że dostałem cynk od znajomego pracującego u deva że będzie ciekawe i mi zarezerwował nieoficjalnie przed uruchomieniem sprzedaży. Ale i tak jestem w plecy z 1-1.5k na m2. Plusem mieszkanie tam gdzie chciałem i z rozkładem jak chciałem.