Aktywne Wpisy
Pan_Slon +54
Moja była żona w tajemnicy wyjechała z dziećmi…nie wiem gdzie, ona nie chce nic powiedzieć, dziadek jakieś bzdury opowiada.
Po kilku godzinach i obdzwoniu przewoznikow/lotow, wiem ze poleciała do Bułgarii, po za granice Polski, czekam właśnie na komisariacie na formalne zgłoszenie z art.211k.k nt możliwości popełnienia przęstepstwa.
#!$%@? jeszcze jej ojciec czyli dziadek jej w tym pomaga
Nie wiem co jej #!$%@?…
#logikarozowychpaskow #rodzicielstwo
Po kilku godzinach i obdzwoniu przewoznikow/lotow, wiem ze poleciała do Bułgarii, po za granice Polski, czekam właśnie na komisariacie na formalne zgłoszenie z art.211k.k nt możliwości popełnienia przęstepstwa.
#!$%@? jeszcze jej ojciec czyli dziadek jej w tym pomaga
Nie wiem co jej #!$%@?…
#logikarozowychpaskow #rodzicielstwo
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Może parę słów o Biegu Wiewiórki, w którym brałem udział. Generalnie jest to bardzo sympatyczna lokalna impreza, sympatyczni ludzie itd. Można by było dopracować oznaczenia trasy, bo widziałem jak ludzie często mylili skręty (oznaczeniem były te biało-czerwone taśmy na drzewach wiszące na gałęziach, w bardziej krytycznych miejscach typu nawroty, były barierki, no i nie widziałem nigdzie jakiejś obsługi), ale i tak było w porządku. Dość malowniczy teren leśny, z sporym stawikiem, gdzie można m.in. łowić ryby. Co do mnie, to na starcie poszedłem nieco za agresywnie, no ale musiałem się na dość wąskiej trasie przebijać. Na trzecim kółku z pięciu zbierałem tego żniwa, bo złapał mnie kryzys. Na szczęście udało się to przezwyciężyć i ostatecznie bieg zamknąłem z czasem 1:40:27 (brutto) wg oficjalnego pomiaru na mecie. Dystans wpisuję wg tego, co organizator wskazał w regulaminie (pętla 4200 m, było pięć pętli, więc łącznie 21 km, co różni się z odczytem z Garmina, który twierdzi, że do 21 km brakło 290 m, będę jednak konsekwentny, przy lutowym biegu w Krakowie również wpisałem 5, choć GPS odczytał 5,13 km). Może dam radę pokonać w maju na Silesii 1:40, ale nic nie obiecuję. Ostatecznie mój czas na tym wyścigu dał miejsce siódme w kategorii open, jednak ze względu na zamieszanie na starcie związane z przebijaniem się nie było mi dane zobaczyć ludków, którzy mnie wyprzedzili (od trzeciego kółka biegłem sam, poza dublowanymi ani żywego ducha). Nic dziwnego, na miejsce szóste musiałem już zrobić 1:35 z groszem, a zwycięzca pobiegł poniżej 1:30. Mimo to, raczej widzę przygotowania pozytywnie. ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
#sztafeta #bieganie
Skrypt | Statystyki