Wpis z mikrobloga

Cześć Mircy, fotele z masażami w aucie - warto czy nie warto? Rozglądam się za nowym samochodem, na pewno muszę miećwygodne, wentylowane fotele. Nie wiem tylko czy opcja masażu jest warta pieniędzy, niestety nigdy nie miałem.
Dwa razy do roku jeżdżę w trasy rzędu 1600 km w jedną stronę.

#samochody #motoryzacja #leasing #auto
  • 20
  • Odpowiedz
@JanZbedny: nie wiem ale się wypowiem.

Jak już plecy bolą, tzn. że lepiej wysiąśc z samochodu i może i zrobić z siebie głupka, ale trochę porozciągać plecy.
  • Odpowiedz
@JanZbedny: Masaż masażowi nierówny. Pomiędzy tymi w tańszych autach a np. takiej S klasie jest przepaść. Moim zdaniem, w droższym aucie warto to dobrać, a w tańszym fajnie jak jest, ale nie uzależniałbym zakupu od tej opcji.
  • Odpowiedz
pewnie z grupy VAG.


@JanZbedny: Miałem te masaże w testowym Tiguanie na weekend. To po prostu powtarzalne pompowanie i odpompowywanie tej poduszki znajdującej się w części lędźwiowej fotela i tylko tam. Bardzo prosty system. Nawet to przyjemne, ale cudów się nie spodziewaj
  • Odpowiedz
@JanZbedny: Najlepiej byłoby przetestować jak w danej marce i modelu to wygląda - ja mam, używam regularnie i jestem zadowolony. U mnie dopłata (po kupnie wentylowanych foteli) nie była duża, a wentylacja była dla mnie must-have i tak.
  • Odpowiedz
@JanZbedny: Miałem kiedyś w Pasku B8 i absolutnie nie było to warte jakiejkolwiek dopłaty, bardziej wkurzało wypychając z fotela plecy niż coś pomagało. Mam obecnie w BMW G12 i jest super, sam używam jeżdżąc w trasie bo rzeczywiście jest różnica między różnymi programami masażu + czuję po 10 minutach takowego różnicę w mięśniach pleców.
  • Odpowiedz
  • 0
@FenixxPl: no właśnie, ale to już segment E, tam i fotele są bajka. Chociaż myślałem nad obecną lub poprzednia serią 5 z komfortami, podobno najlepsze w klasie.
  • Odpowiedz
@JanZbedny: Jeździłem zarówno F10/F11 jak i G31 z komfortami, potwierdzam absolutnie, w stosunku do "ergoComfortów" w Passacie jest przepaść, podobne (ale delikatnie gorsze) są co najwyżej fotele w E klasie W213. No i te w BMW też mogą mieć masaż, F11 z komfortami zrobiłem ~4k km w ciągu 9 dni, zero problemów z plecami/tyłkiem.
  • Odpowiedz
  • 0
@FenixxPl: mam to samo w obecnych S-Line, brakuje tylko wentylacji bo jednak alcantara po jakimś czasie i tak powoduje pocenie się pleców.
Myślałem o nowym Lexusir RX, niestety siedziska są strasznie krótkie a większość niemieckiej konkurencji ma regulowane oparcie podudzi. Muszę się za serią 5 w takim razie rozejrzeć, szczególnie że ma klasyczny ZF8HP a nie szarp-tronica ;)
  • Odpowiedz
@JanZbedny: Volvo V60. Dla mnie fotele są wygodne, ale możesz mieć inne odczucia.
Natomiast teraz są na dużo gorszym sofcie (Android Automotive) - ja jeszcze dorwałem na poprzednim systemie w obecnej generacji i wszystko śmiga elegancko.
  • Odpowiedz
  • 0
@Xune: myślałem nad V60 w pluginie. Jeździłem ze sportowymi fotelami i były niewygodne, straszne twarde. Ale są też te klasyczne, podobno o wiele lepsze.
Martwi mnie tylko opinia o awaryjnosci, w USA przynajmniej Volvo stało się synonimem problemów. A jak u ciebie to wygląda?
  • Odpowiedz
A jak u ciebie to wygląda?


@JanZbedny: Nie plug-in co prawda, ale od grudnia 2021:
- Raz mi wyskoczył komunikat o awarii świateł stop, po zgaszeniu i odpaleniu auta zniknął i nie wrócił. ASO i tak wymieniło jakąś tam pierdołę, bo w teorii mogłoby wrócić, wiedzieli o co chodzi.
- Teraz wyskoczył mi komunikat o awarii Volvo On Call - dopiero muszę się umówić na wizytę i sprawdzić co to.
Natomiast
  • Odpowiedz