Wpis z mikrobloga

Sytuacja na rynku nowych i używanych #motocykle jest do d--y. Ceny wystrzelone w kosmos. Za zadziwiające jest to że ceny używanych motocykli dorównują nowym z przed 5 lat.
Drugie moje zdziwienie jest takie że japońce mimo tego że produkują motocykle hen daleko po za UE więc cła dodatkowo i transport dodatkowo w niczym nie odbiegające motocykle od tych z UE oraz w Japonii się więcej zarabia niż w UE a i tak ich motocykle są tańsze niż te europejskie. Jednak i tak horrendalnie drogie.

Dlatego BARDZO kibicuję markom Chińskim które chcą konkurować jakością z topowymi markami ale cenowo trzymają poziom o 30%-50%
Ostatnio obserwuję firmę KOVE gdyż mają bardzo interesujące motocykle.
Np. taki motocykl sportowy (ścigacz) KOVE 450RR
Parametry motocykla: 440cm3 i 71 KM i CZTEROCYLINDROWY.

pojemność silnika 443 ccm
moc maksymalna 52 kW (71 KM) /13000 obr./min
moment obrotowy 39 Nm / 10,500 obr./min
wysokość siedzenia 780mm/785mm/795mm
pojemność zbiornika 14 litrów
waga motocykla 165 kg

Mają też 320cm3 o mocy 41KM i wadze 145kg i koszt 23tys zł brutto. Jako jedyny ścigacz tej pojemności ma silnik dwucylindrowy

I to jest prawdziwy motocykl sportowy i wolał bym go niż te nowe pseudo sporty typu R7 które tylko udają motocykl sportowy. No i cena 32 900 jest przystępna.

Jedyna wada to nikt w Polsce długodystansowo go nie sprawdził bo firma nową na Polskim rynku.
Przypominam że w latach 90 już były motocykle o tej pojemności i tych mocach. Natomiast były cholernie drogie.

WKLEIŁ BYM WAM ZDJĘCIE ALE TEN J----Y WYKOP NAWET ZDJĘĆ 0,1MB Próbuje WRZUCAĆ 10MIN I NIC a YT działa w HD normalnie.
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mpetrumnigrum: Zauważ że pomiędzy japsami jak i europejskimi producentami istnieje realna konkurencja, wysokie ceny nie wynikają ze zmowy producentów tylko z wysokich kosztów które z kolei wynikają moim zdaniem ze stosunkowo mało seryjnej produkcji.
Od dawien dawna (od momentu kiedy motocykle wyszły poza pojemnośc mniej więcej 500 ccm) jak porównać "ilość" mechaniki między moto a samochodem to samochód wydaje się dziwnie tani.
Co z tego wynika?
Ano moim zdaniem to
  • Odpowiedz
Ano moim zdaniem to że nie da się zrobić sprzęta o podobnej mocy i jakości znacznie taniej tylko dlatego że się go robi w Chinach


@Man_of_Gx: moim zdaniem się da, ale nie jestem nie omylny dlatego musimy poczekać tak z 5-10lat i zobaczymy czy te KOVE i Zontesy będą rzeczywiście tak wytrzymałe jak japońce.
Zresztą to się wszystko szybko zweryfikuje bo np. taki KOVE 450rr osiąga te swoje 71KM przy 13 tys obr.
Wystarczy że znajdą się amatorzy jazdy po torze na tym sprzęcie i już za 3-4 lata będziemy wiedzieć ile to jest
  • Odpowiedz
I to jest prawdziwy motocykl sportowy i wolał bym go niż te nowe pseudo sporty typu R7 które tylko udają motocykl sportowy.


@mpetrumnigrum: dlatego proponujesz motocykl, który z wyglądu jest tanią kopią Ducati Panigale (która wygląda, jakby ktoś ją głodził w tych chińskich klatkach-apartamentach).

Jest jeszcze jedna kwestia: to jest dalej chińczyk i to jest w miarę nowy chińczyk - zatem kupowanie takiego motocykla to jest tak naprawdę robienie dla
  • Odpowiedz
@wiktorbo: W sensie że te Japońskie przewyższają jakośc wykonania? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Przez 6 lat 2 nowe japończyki i robiona tylko eksploatacja, każdy po 30k km. W tym czasie już wiem o np. 2 triumphach co chwilę bywających na serwisie (1 miał 2 czy 3 razy zmienianą skrzynię biegów na gwarancji, prócz pierdół miał pompę oleju zmienianą też po jakimś króciutkim przebiegu xD), czy aprili
  • Odpowiedz
@mpetrumnigrum: dlatego proponujesz motocykl, który z wyglądu jest tanią kopią Ducati Panigale (która wygląda, jakby ktoś ją głodził w tych chińskich klatkach-apartamentach).


Jest jeszcze jedna kwestia: to jest dalej chińczyk i to jest w miarę nowy chińczyk - zatem kupowanie takiego motocykla to jest tak naprawdę robienie dla nich beta testów. Beta testów motocykla chińskiego


@MrDracek: pierwsze to rzecz gustu. I dlamnie tak samo nie atrakcyjnie wygląda jeden
  • Odpowiedz
@gaily: oczywiście, że japońce leżą pod jakością wykonania. Wystarczy popatrzeć na posmarkane spawy i tego typu atrakcje.

To o czym mówisz to są jednostkowe przypadki, a fakt jest taki, że japońce mało sprzedają więc wycofują modele z rynku bo bez sensu sprzedawać coś czego nikt nie chce.

Panigale V4 kosztuje 1,5x tyle co R1 i to Ducati jest liderem sprzedaży segmentu, Yamaha się już wycofuje jak wszyscy słyszeli. Ludzie i tak wolą Panigale z jego przygodami niż "idealną" R1
  • Odpowiedz
niby rzecz gustu, ale wstawiasz statsy motocykla jakbyś robił mu reklamę. I to bije na kilometr


@MrDracek:
Ponieważ jestem nim REALNIE zachwycony. W końcu jakiś producent pokazał że nadal mimo norm da się produkować motocykle o parametrach tych z lat 90 w przystępnej cenie.
Gdy taka ninja 400 ma 2 cylindry i 45KM to live ma 4 cylindry i 71KM. Jeśli silnik byłby wykonany z tych samych materiałów to żywotność
  • Odpowiedz
Problem jest taki, że rozpatrujecie zakup motocykla jak zakup mieszkania z hipoteką na 30 lat, a mnóstwo osób płaci gotówką i ma wywalone czy się zepsuje (gwarancja) tylko chce mieć fajne moto, którym pojeździ 2-3-4 lata i pogoni dalej.


@wiktorbo: Nie rozpatruje, ale ja właśnie po te 3 lata jeździłem robiąc tylko serwisy gwarancyjne, no a ciężko mówić o śmiganiu jak kolega w zeszłym roku 3 miesiące miał triumpha na
  • Odpowiedz
@mpetrumnigrum: Kawasaki ma przecież w ofercie ZX-4R, czterocylindrowe 399 cm3 i 77 KM. Owszem droższe niż to Kove ale gdyby cena była porównywalna to nikt by tego chinola nie kupił :)
  • Odpowiedz
@gaily: a ja znam przypadki, że Hondy się psują i co? Idealność i bezawaryjność Japonii to mit a przy ich zacofaniu coraz mniej osób to chce.

Ja też mam moto w leasingu ale to nie znaczy, że tak lepiej.
  • Odpowiedz
@wiktorbo: No Hondy psujące, zwłaszcza afryki i ich ekrany to nic nowego też. ( ͡° ͜ʖ ͡°) A tak w czym są zacofane? Wszystkie abs, TC mam, elektroniczne zawieszenie jest, QS tak samo. Jedyne czego nie ma to aktywnego tempomatu, ale yamaha i to też już posiada. Tej spadającej sprzedaży też coś po rankingach nie widać.
  • Odpowiedz
Kawasaki ma przecież w ofercie ZX-4R, czterocylindrowe 399 cm3 i 77 KM. Owszem droższe niż to Kove ale gdyby cena była porównywalna to nikt by tego chinola nie kupił :)


@Harundo: to prawda że ma i nawet kręci się wyżej bo przy 14,500 obr dopiero oddaje pełnom moc.
Jednak tutaj jest te 30% ceny o której wspomniałem. Mianowicie Kove jest 11 000zł tańsze.
Za 46tys zł mamy yamahę R7 czyli
  • Odpowiedz
@gaily: no nie masz tego samego, Japonia w nie wszystkich motocyklach ma IMU a europa bawi się kilkustopniowym kontrolami trakcji/jazdy na gumie, absu czy ślizgania tylnym kołem w zakręt. Dzisiaj już nie wystarczy samo TC/ABS ale wszystko w trybie cornering i to z możliwością mocnej konfiguracji a nie tylko 0/1.

Ducati aktywny tempomat ma już 4 rok .. a przecież zaraz nowe modele i znowu wymyślą coś nowego.
  • Odpowiedz
@wiktorbo: Nie wiem nie obchodzą mnie biedackie modele. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale w poprzednim jak i w tym mam kilkustopniową kontrolę trakcji IMU i cornering ABS normalnie. Jazdy na gumie czy slidingu ni ma, ale też ja mam sprzęty do smigania w trasy, więc to nie są rzeczy dla mnie.
  • Odpowiedz