Dawniej myślałem, iż 150 KM to wystarczająca moc. 200 KM to już bardzo dużo. A jak znajomy kupił sobie 400-konny samochód, to myślałem, że ja bym się nim r------ł o pierwszą latarnię.
Dziś wsiadając do 150-konnego samochodu mam wrażenie, że chyba nie ma kompresji, bo to nie jedzie. Jaka jest optymalna moc na daily, ale tak, żeby nie brakło po roku jeżdżenia?
@b_oski: do każdej mocy sie przyzwyczaisz, jak przesiadłem się do ~260KM daily to przez pierwsze dwa dni "jechało" to jakoś fajnie, potem szybko pedał gazu opierał się o podłogę i nie robiło to jakiegoś wrażenia. A jakie jest teraz optimum mocy? Zależy od masy samochodu, fajnie jakby robiło 7.5-8s do 100, więc dla małego lekkiego samochodu pewnie wystarczy 150-180KM w aktualnej erze silników turbo i szybkich automatów, większe cięższe auta
@b_oski: miałem octavie III, 1.4t, miała 8sek /100. Było aż nadto. Pewnie da się przeliczyć konie mech/kilogramy, ale po co. Dla mnie 8 sek. w manualu było super, teraz mam 9.5 w dsg i jest podobnie. Nie namacham się, skrzynia sama zmieni w odp. momencie.
@b_oski: takie okolice mocy współczesnych hothatchy to jest sweetspot dla mnie. Czyli zgaduję, że przy G20 nawet 320i byłoby już spoko. 330 już bankowo. Choć aktualnie na daily zrobiłem eksperyment w postaci auta w cenie roweru i też w sumie do aglomeracyjnej jazdy w zakresach 0-100 bez problemu nadążam za ruchem, a to ma 70KM.
@b_oski: Jak dla mnie lepiej mieć 190 koni w passacie/octavii/leonie 2.0tsi dsg niż w bmw x5 mieć 2.0 biturbo diesel 231 km..bo to byk. Stara ibiza w gnoju 160km by go objechała..wszytsko zależy od masy i wielkości a nie samej mocy.
Jaka jest optymalna moc na daily, ale tak, żeby nie brakło po roku jeżdżenia?
@b_oski: 60 KM z silnika 1.0 Skody Fabii. Tylko trzeba jeździć w mieście przepisowo, a na autostradzie max 115 km/h ¯\(ツ)/¯ Przynajmniej tak twierdził pewien Adam (⌐͡■͜ʖ͡■)
a tymczasem mało kto kiedykolwiek w codziennej jeździe korzysta choćby i z 9s do setki
@bidzej: chyba ty, ja mam obecnie 5,5 na papierze i mi się dobrze jeździ, nie muszę cisnąć na maxa, zapas mocy jest, zawsze wiem, że jak muszę ruszyć pierwszy to mogę ( ͡°͜ʖ͡°)
Dziś wsiadając do 150-konnego samochodu mam wrażenie, że chyba nie ma kompresji, bo to nie jedzie. Jaka jest optymalna moc na daily, ale tak, żeby nie brakło po roku jeżdżenia?
#samochody #motoryzacja #pytaniedoeksperta
Poprzednie auto było 3,2 V6 i 224KM i szału nie było ;p
Teraz jest 354 i jest git ;p
@trololo55: Raczej sedan, więc można liczyć 1,5t dla uproszczenia.
@Philosohero: nieprawda, ja do 517KM się od 3 lat nie mogę przyzwyczaić, ja pierwszy odpuszczam, nie auto. Fakt, że nie jeżdżę nim na daily ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dodatkowo jak masz więcej mocy to najczęściej nie naciskasz pedału gazu na maxa, bo nie musisz i nie masz gdzie
Choć aktualnie na daily zrobiłem eksperyment w postaci auta w cenie roweru i też w sumie do aglomeracyjnej jazdy w zakresach 0-100 bez problemu nadążam za ruchem, a to ma 70KM.
@b_oski: 60 KM z silnika 1.0 Skody Fabii. Tylko trzeba jeździć w mieście przepisowo, a na autostradzie max 115 km/h ¯\(ツ)/¯
Przynajmniej tak twierdził pewien Adam (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
@trololo55: ...a tymczasem mało kto kiedykolwiek w codziennej jeździe korzysta choćby i z 9s do setki. Więc trochę p--------o.
@bidzej: chyba ty, ja mam obecnie 5,5 na papierze i mi się dobrze jeździ, nie muszę cisnąć na maxa, zapas mocy jest, zawsze wiem, że jak muszę ruszyć pierwszy to mogę ( ͡° ͜ʖ ͡°)