[iluvmypickle]

tak patrzę na te 50k członków na jednej z grup facebookowych odnośnie pierwszej pracy w IT i odczuwam coś czego nigdy nie odczuwałem od tej pory - porównałbym to jakbym odkrył miejsce jakiejś zbrodni wojennej albo jakbym był w miejscu jakiegoś ataku terrorystów. Jakbym był odkrył jakiś masowy grób gdzie każda istota to osobna historia wielkiej życiowej tragedii

z 50K ludzi pewnie 45K NIGDY NIE ZOSTANIE PROGRAMISTAMI a 4000 to może liczyć co najwyżej na helpdesk

ci ludzie więżąc w obietnice sprzedawców marzeń (twórców bootcampów) niczym ZADYMIARZ_PL przysłowiowo "#!$%@? się na górce" poświęcili od 2-6 lat, często w międzyczasie pracując na jakiejś taśmie po 12h na dobę ucząc się nowych technologii tylko po to żeby liczyć na 2800 brutto na umowie stażowej. Albo ukraińcy którzy przeliczając 15k PLN na hrywny zostali zaślepieni wizją wykupienia całej ukrainy

Serio uwierzyli że magister logistyki 5000 brutto przeskoczy w ciągu 5 lat na Senior Frontend Developera i będzie ruszał modalem za 30k miesięcznie. Niekiedy zdają sobie z tego sprawę ale zaszli w tym za daleko np. wydali kilkadziesiąt tysięcy (rekordzista wydał chyba 18k na 3 bootcampy XD) na rózne kursy i bootcampy przez co ciężko im po prostu odpuścić. Będą pisać swoje gównoprojekty do póki nie dostaną pracy (czyli nigdy). Perpetum mobile - im więcej włożonego czasu tym większa presja na znalezienie pracy

W sumie jak o tym pomyślałem to głupio mi że się z nich naśmiewałem, państwo powinno zapewnić tym ludziom pomoc. Jak to jest że narkomani mogą liczyć na pomoc a kompulsywni-bootcampowicze są pozostawieni sami sobie? Powinno się organizować jakieś odwyki gdzie dostaliby wsparcie a z ich komputerów odinstalowano vs code. Trzeba ich uświadomić że gdy coś nam cały czas nie wychodzi to nie robimy tego do skutku tylko szukamy innych, może nawet lepszych dróg

#programowanie #naukaprogramowania #programista15k #pracait

[essla]

@iluvmypickle

Te 45K ludzi i tak ma w #!$%@? programowanie, a ty chyba masz za dużo czasu, że robisz elaboraty

[DoubleAxxis]

@iluvmypickle: Kompulsywyni bootcampowicze xD

[pa6lo]

odczuwam coś (...) porównałbym to (...) odkrył miejsce jakiejś zbrodni wojennej (...) jakiś masowy grób

@iluvmypickle: Ja z kolei odczuwam lekkie zażenowanie po przeczytaniu pierwszego paragrafu.

[BreathDeath]

@iluvmypickle: Co w związku z tym? Nie można się uczyć programowania? Jakiś glejt jest na to potrzebny czy jak?

[foneswein]

"Pułapka utopionych kosztów (zwaną też efektem Concorde) to skłonność do trwania w podjętej decyzji, nawet w sytuacji, gdy jest niekorzystna"

[4mmc-enjoyer]

@iluvmypickle: ja zaczynałem na helpdesku za praktycznie minimalną, 4 lata później jako admin apki 16k b2b. Nic się w wolnym czasie nie uczyłem. Nigdy nie robiłem nadgodzin. Oczywiście w pełni zdalnie. Programować nie umiem nic i nie zamierzam. Znajdź mi drugi taki kierunek gdzie w takim czasie zrobię taki przeskok z hajsem. Już nie mówię o warunkach pracy, bo roboty na 2-4h/dziennie max.

[glos_zenady]

@4mmc-enjoyer: Przeskok zrobiłeś faktycznie znaczący oraz szybko, ale pewnie dobijasz już do sufitu zarobków. Długofalowo co kto lubi.

[S....._]

@iluvmypickle: Szacun że coś takiego rozkminiles ale faktycznie tak jest w sumie xD

[wcaleniepchamsiewmultikonto]

@iluvmypickle ale piekny wpis :) Z tych 50k to jak 30-100 znajdzie prace w helpdesku lub czyms okolo IT to bedzie sukces.

[4mmc-enjoyer]

@glos_zenady: możliwe, nigdy nie celowałem w bycie milionerem, dla mnie takie pieniądze to więcej niż potrzebuję. Nie robię też z siebie żadnego Einsteina, przykładowo programowanie na studiach mimo że było na niskim poziomie to dla mnie to była tortura. Mam szacun do jakichś senior tech leadów wymiataczy, wiem że ja nigdy taki nie będę.

[zielony_wiatr]

@4mmc-enjoyer liczy się doświadczenie. Nie trzeba pracować długo tylko mądrze. Gratki

[Lisek_Mirek]

@iluvmypickle państwo powinno wprowadzić interwencyjny skup kodu i 500+ od każdego Hello Worlda.

[4mmc-enjoyer]

@zielony_wiatr: no i z własnego doświadczenia wiem, że zaczynanie od helpdesku to nic złego. Znam ziomka co zaczynał właśnie razem ze mną z takiego #!$%@? stanowiska, a teraz jest devopsem i kosi niezły hajs.

[iluvmypickle]

@4mmc-enjoyer: helpdesk sam w sobie jest średni, ale jego zaletą jest to że mając tam doświadczenie można się wbić do bardziej specjalistycznych gałędzi IT np wcześniej wspomniany admin

niemniej jednak nie sądzę żeby nawet 10% dołączyło do tej grupy dla zostania helpdeskiem

[iluvmypickle]

@essla: 45K to nie wie że IT to nie samo programowanie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[4mmc-enjoyer]

@iluvmypickle: w korpo w których pracowałem nikt nie pracował na helpdesku dłużej niż 4 lata, zawsze brali kogoś na poważniejsze stanowiska przykładowo jeden ziomek często dłubał w integracjach no to dali go na specjalistę ds. integracji i wiadomo hajs od razu lepszy. Koleżanka została product ownerem. Także dla mnie jest to bramka do dalszego rozwoju

[justkilling]

@iluvmypickle: ktoś se kliknął dołącz na grupce na fejsie a chłop to analizuje tak, że ma prawie załamanie nerwowe, tak po pierwszym akapicie oceniając

[zonley]

@iluvmypickle: Poswiecili od 2 do 6 lat
Sa ludzie, ktorzy poswiecajac dwa lata na nauke czegos nie byli w stanie znalezc entry level job w najlepszych do tego czasach?

[iluvmypickle]

@zonley: jako dev nie ma tak łatwo

[zonley]

@iluvmypickle: no jak nie :D ja sie pouczylem 2-3 miesiace na powaznie i dostalem robote - co prawda mialem troche inna sytuacje, bo bylem na studiach na PW, ale tak czy inaczej - 2-6 lat to olbrzymia ilość czasu - jeśli nie potrafili po takim czasie znaleźć pracy, to znaczy, że te 2-6 lat zmarnowali. No ale czego sie spodziewac po osobach placacych kilka tysiecy za kurs xd