@Marek_Tempe: ja wiem, że duzo w popkulturze motywów, że się niesmiertelniuchy ostatecznie nudzą/męczą życiem, ale ja to bym się jednak ustawił i czerpał z tego żywota garściami. Tylko to też zależy czy to taka absolutna nieśmiertelność, że dożyje końca czasu, śmierci cieplnej kosmosu i sobie tak będę wisiał w martwym kosmosie przez nieskończoność, czy taka umiarkowana/wyłączana nieśmiertelność, że jednak supernova może mnie rozpuścić lub jakimś czarem mogę sobie ją wyłączyć
@Returned: Już kombinujesz :) Pomyśl sobie o tych legionach #!$%@? pokoleń, które byś obserwował i miał z nimi interakcje. Nieśmiertelność to piekło samotności, nie w sensie fizycznej obecności ludzi tylko mentalnie.
@Marek_Tempe: bo wiesz, można to różnie rozumieć - np. nieśmiertelność, że się zregenerujesz nawet jak dostaniesz atomówka w pysk, ale się np. starzejesz, albo się kompletnie nie starzejesz, ale możesz zginąć jak żartujesz bania p krawężnik, bo się poslizgnales na skórce od banana. No i taka absolutna. Tu to już faktycznie słabo.
No trzeba się zastanowić, bo różne są, trzeba sobie dobrą ogarnąć bo różne są.
@ZAKAPIOREK: Brak potrzeby picia i jedzenia połączony z nieśmiertelnością. Mógłbym być wtedy pustelnikiem który obserwuje z boku rzeczywistość z boku. Spisywałbym wtedy w kronikach dzieje ludzkości i obserwował procesy zachodzące w społeczeństwie. Swoje spostrzeżenia spisywałbym wtedy w książkach. Ten czas spożytkowałbym też na poszerzanie swojej wiedzy. Z czasem stałbym się w ten sposób najinteligentniejszą osobą
38 zł "kebab", 7zl dostawa i 1 zł opłata serwisowa cokolwiek to jest xD. Czy gastro w Warszawie już do reszty #!$%@?ło? Głodny byłem a tersz nie dość że głodny to #!$%@? ##!$%@? #jedzenie #kebab #foodporn #warszawa
mam moc
@ktomizajalnazwy: to jeszcze nieśmiertelność potrzebna, inaczej po miesiącu byłbyś biologicznie emerytem.
@Returned: Już kombinujesz :) Pomyśl sobie o tych legionach #!$%@? pokoleń, które byś obserwował i miał z nimi interakcje. Nieśmiertelność to piekło samotności, nie w sensie fizycznej obecności ludzi tylko mentalnie.
No trzeba się zastanowić, bo różne są, trzeba sobie dobrą ogarnąć bo różne są.
Mógłbym być wtedy pustelnikiem który obserwuje z boku rzeczywistość z boku.
Spisywałbym wtedy w kronikach dzieje ludzkości i obserwował procesy zachodzące w społeczeństwie.
Swoje spostrzeżenia spisywałbym wtedy w książkach.
Ten czas spożytkowałbym też na poszerzanie swojej wiedzy.
Z czasem stałbym się w ten sposób najinteligentniejszą osobą