Wpis z mikrobloga

Jest mnóstwo mężczyzn, którzy chcą po prostu być kochani. Mieć się do kogo przytulić i porozmawiać. Wiele różowych pewnie też tego chce, ale dokładają jeden wymóg - facet musi być choć trochę przystojny. I to rozwala całe równanie. Meżczyźni są samotni, kobiety też, ale są zaliczane na ons lub poprzez krótki związek czy situationship - nie nadążam za tymi dziwactwami.

Jeśli jesteś różową i faktycznie jest Ci żal mężczyzn to przestań zwracać uwagę na wygląd. Jeśli nie jesteś w stanie tego zrobić to ok, ale nie wypowiadaj się wtedy na forum, bo nikt z nas nie chce słuchać, że kobieta powinna mieć przystojniaka. Ciekawe jak w ogóle trzeba nie mieć wyczucia, żeby na forum gdzie mężczyźni są samotni, bo są brzydcy pisać takie rzeczy. (napiszecie, że szuka atencji, wiem)

Druga sprawa, jeśli kobiety spowodowały zniszczenie rynku matrymonialnego to logiczne jest, żeby to one go naprawiały. Nie ma zgody na obwinianie ofiary. Sprawca ma sie zmienić a nie ofiara. Dopóki kobiety naprawdę nie przejdą rewolucji mentalnej, nie ma najmniejszego sensu szukać miłości. Najmniejszego.

Daily reminder na koniec, że romantycy tu dają posty bez odpowiedzi, a gwalciciel z mojej pracy zmienia laski jak rękawiczki, słyszałem jakieś ploty, że teraz bolcuje feministkę, co by mnie nie zdziwiło, wręcz nawet znając kobiety jest to logiczne. Tak się zastanawiam, dlaczego kobiet nie rusza ta sytuacja. Przecież tyle mówią o gwałtach, definicję chcą zmienić, ale jak natrafią na przystojnego psychola to nagle mózg się wyłącza i trzeba mu do łożka wleźć. Gdy je rzuca to potem wchodzą do neta piszą jacy mężczyźni są okropni. Jak tu traktować kobiety poważnie? Po prostu nie da. Wiem, że napiszecie, że dla kobiet nieprzystojny to niemężczyzna więc ich logika jest jak najbardziej spójna... Cóż staram się doszukać sensu w tym pjerdolniku, ale to walka z wiatrakami... Na dzień kobiet życzę wszystkim mężczyznom dużo siły, wiary w siebie i szczęścia. Jesteście twardzi, nawet kiedy płaczecie. Kobiety na naszym miejscu już dawno by się wylogowały...
#blackpill #przegryw #mgtow
  • 30
czy poszedłbyś na randkę z dzieczyna 100 kilo albo wyższa od siebie ?


@Linnior88: Jezeli chodzi o wyzszy wzrost kobiety to 9 na 10 facetów nie odrzuci z tego powodu kobiety. Juz prędzej kobieta będzie miała problem, że jej facet jest niższy.

Co do wagi - sam jestem grubasem i kobiety mnie odrzucały z tego powodu. Faceci też odrzucają z tego powodu.
Ale biorąc pod uwagę inne kwestie to waga to
@Linnior88: ja bym poszedl ale mnie nawet 50 latki i dziewczyny z fasem albo na wozkach inwalidzkich ghostuja. Te 120+ kg rowniez, a wygladam raczej podobnie do wiekszosci tutaj nie mam zadnych cech ktore by mnie jakos pogarszaly poza tym ze po prostu mam zwyczajnie przecietno slaby wyglad.
@klewerewel: to prawda ale nie kazdy chce malowac sobie ryj i wygladac jak pedal bo mezczyzni maja tak wmawiane od zawsze ze chuop ma wygladac jak chuop a nie jak jakas ciota. Wiec znow wracamy do punktu wyjscia nie mow ze dbanie o siebie to #!$%@? na silowni bo kobiety tego nie robia.
@Linnior88 ale znowu powtarzacie to samo xd

Wyższa laska musiałaby być w #!$%@? zdesperowana, żeby oglądać się za niższym typem xd

A co do wagi 100kg to skoro chłop jest zwykły, szczupły, bez żadnych piwnych bebzonów, to czy nie może go brzydzić ulany waleń, który nie panuje nad swoją wagą xd