[S.....a]

#bog #skwarczynski #sztucznainteligencja

To jest przeciez z AI zrobione jak nic:
https://www.youtube.com/watch?v=xky5xNtxWrM

Ja do tego ksiedza chce jechac, z prawdziwym porozmawiac (on starszy czlowiek juz jest, ale na niektorych filmach starszych widac, ze prawdziwe - ale moze ksiadz Adam juz nie zyje, nie wiem) - ale na razie nie mam czasu, dom, praca, zona, dzieci.

Moze kiedys sie uda.
Dzwonil nie bede, bo oszust / AI odbierze pewnie.

Jeszcze tak myslalem, ze Bog nie pozwoli nam dostac Nieba za zycia, jesli sami nie oczyscimy swiata / naszego zycia lub nie poprosimy o pomoc w oczyszczeniu, np tych istot swietlnych, co juz tu sa.

One obserwuja, to na pewno - moze czekaja na posilki Boga, moze na nasza prosbe o pomoc.

My tak myslimy, ze sie otworzy podstepnie to czy tamo, a to sie tak nie da - jak bedziemy gotowi, to tak, ale na razie nie widac tej gotowosci.

Wiec moze wszystko odbedzie sie tak, jak oznajmia pismo, wlasnie w tym sensie, ze byla szansa dla nas, ale moze juz jej nie ma.

Nie wiemy takich rzeczy, ehhh...

[paczelok]

@StaraDusza: jak otwiera usta to się żeby ruszają xddddd

[OlFunkyBastard]

@StaraDusza: to schizofrenia?

[paczelok]

@StaraDusza: co

[S.....a]

@OlFunkyBastard: Nie, 7 lat temu zaczalem terapie, bo cos dziwnego sie zaczelo w moim zyciu dziac (zawsze bylem lekko inny, ale to mozna zwalic, ze kazdy tak mowi, to sobie daruje). W czasie tej terapii (Krzysztof Kosonog we Wroclawiu na Hallera 18B/4, mozesz sprawdzic, ze taki istnieje) cos ciekawego ze man porobil umyslowo-duchowo, to sie mowi, otworzyl jakies moje wewnetrzne drzwi rozne. To sa takie sprawy duchowe. Od tego momentu

[OlFunkyBastard]

Krzysztof Kosonog we Wroclawiu

@StaraDusza: a co ci zdiagnozował? Przepisał jakieś leki?

[S.....a]

@OlFunkyBastard: Potem, jak juz sie polapal, kim jestem, to za mna jego ludzie lazili po miescie i stalkowali, ale on nie uznawal jakichs dziwnych chorob, tylko zawsze chcial „poprzygladac sie sobie” oraz „polaczyc nasze umysly i dusze”. Mialem i mam do niego zal o pare rzeczy, ale paradoksalnie rozumiem po czasie, ze tak mialo byc, ze tak chcial dla mnie Bog. Nie zrozumiesz, co robilismy w gabinecie przez rozmowe i