Wpis z mikrobloga

Zwiedziłem pół Islandii i mam mieszane uczucia o tym kraju. Z jednej strony bardzo ciekawa, niespotykana przyroda, czyste środowisko, warto było to poznać. Z drugiej strony jest ta przyroda często dość mroczna, przygnębiająca, dziwna, jak na załączonym zdjęciu. Pogoda jest fatalna. Pewnie wielu myśli, że Islandia to kraina bardzo długiej, mroźnej i śnieżnej zimy. Nie jest to prawda. To kraina wiecznej jesieni, nawet teraz, zimą, w Rekjaviku jest 10 stopni ciepła, zimy są deszczowe bardzo często. Minimalny rekord temperatury jest wyższy-cieplejszy niz rekord zimna w Polsce. Lata zazwyczaj deszczowe, pochmurne, ok. 20 ciepła (z rekordem 30,5 stopnia). Oprócz pogody, bardzo przygnębiający jest prawie brak lasów, co tylko częściowo jest wynikiem działania przyrody. Przed osiedleniem się (niedawno, bo 1000 lat temu) ludzi, Islandia w większości pokryta była lasem, jednak bardzo biedne społeczeństwo nadmiernie z nich korzystało wtedy. Obecnie próbuje się zakładać lasy, ale to potrwa bardzo długo. Elewacje budynków są murowane, betonowe i niezbyt ładne lub nawet często elewacja z blachy falistej, zupełnie inny styl niż w Skandynawii (chociaż Islandia to jest Skandynawia kulturowo). Nie rozumiem czemu tak wielu Polaków tam mieszka, wiem, że kasa większa, ale niezbyt to fajne. Do tego, chociaż mi to aż tak nie przeszkada, ciepła woda śmierdzi zgniłymi jajkami, bo pochodzi z naturalnych źródeł geotermalnych. Dla mnie najpiękniejszym krajem jest chyba Norwegia, ale tylko nie Bergen, gdzie cały czas pada tak samo prawie.

#podroze #islandia #skandynawia #przyroda #ciekawostki #klimat #nauka #swiat #emigracja #nauka
nowyjesttu - Zwiedziłem pół Islandii i mam mieszane uczucia o tym kraju. Z jednej str...

źródło: IMG_7228

Pobierz
  • 92
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@WarwaraBasia Może taki mój błąd poznawczy 😅 wiadomo że do Polski i Europy jako takiej nie ma co porównywać. 2 lata temu byłem w czerwcu w Polsce i było jakieś 17-22 stopnie a tutaj były rekordy temperatur bo powyżej 25. Wróciłem na Islandię i pojechaliśmy ze znajomymi na małą wycieczkę i się spaliłem na raka. A co do ilości słońca dzień polarny trwa dobre 3 miesiące i o ile na początk
  • Odpowiedz
@nowyjesttu Mieszkałem we Fludir 2 lata. Poza mroczną stroną i beznadziejną pogodą dzieją się tam dziwne rzeczy. Szczególnie jeśli chodzi o s--s a-----l obyczaje. Stwierdzam że ta wyspa jest przeklęta .Z takich dziwnych rzeczy koleżanka z pracy która cięła się jadła depresanty przypijając to wódą i uprawiąc hardkorowy przygodny s--s gangbang ect . Syn mojego szefa który trafił do paki mając 25 lat zadźgał sąsiada sprzedając mu kilkadziesiąt ciosów nożem bo
wacek901 - @nowyjesttu Mieszkałem we Fludir 2 lata. Poza mroczną stroną i beznadziejn...

źródło: temp_file7105572737248870442

Pobierz
  • Odpowiedz
Nie ma zgody co co Bergen - byłem kilka razy i zawsze pełne słońce. (to moje prywatne doświadczenie i tego się będę trzymał)


@Grzesb: Bergen jest jedny z najbardziej "rozpadanych" miast w Europie, możę poza jakimiś mieścinami w górach
  • Odpowiedz
@Altar to można by rzec pytanie filozoficzne, ale jak naprawdę cię to interesuje to odpowiem. Przyjechałem za przygodą i pracą i na początku mi się bardzo podobało. Ja co 2/3 miesiące latam na tydzień do USA/Europy/Polski i tak tu żyje wielu. Od tripu do tripu żeby zrobić reset i już żyć następnym wyjazdem, bo inaczej się nie da. Ogólnie nie wiem czy moja przygoda z tym krajem nie zakończy się szybciej
  • Odpowiedz
@Joii: Takie rzeczy mnie zawsze interesują, bo sam wyjechałem do Wietnamu :) Lubię tu być, chociaż też mnie sporo rzeczy drażni i tęsknię trochę za naszym jedzeniem, 20 st. C (tutaj non-stop minimum 30), parkami, lasami - w moich okolicach tego nie ma. Tylko, że zarówno przez charakter pracy, jak i finanse, nie mogę sobie pozwolić na tygodniowe wakacje w Polsce. Przylecę pod koniec maja na kilka miesięcy. Ale muszę
  • Odpowiedz
@MrKalembus: Pamiętam, jak podjechaliśmy do jakiejś niewielkiej osady, w której był Vínbúð'in a tu okazuje się, że czynny akurat w tym dniu przez 2 h. Niesamowita różnica w dostępie do alkoholi vs Polska.
Takie radlerki to widziałem w Bonusach :))
  • Odpowiedz
@poroboszcz Zarobkowo: niestety nie ma zbyt wielu opcji, jest co prawda kilka firm technologicznych ale bez znajomości języka nie ma co nawet startować. Zostaje praca w turystyce (hotele, hostele, restauracje, wypożyczalnie aut). Oczywiście na południu sprawa wygląda trochę inaczej, ale nadal język islandzki pomaga w pięciu się na tej drabinie. Już pisałem w innym komentarzu że pracuje w fabryce produkującej folie do kondensatorów (TDK Foil Iceland). I tak język dla mnie
  • Odpowiedz
@MrKalembus: no tak, w turbotechnicznych branżach nie ma problemów z językiem, bo komunikacja odbywa się po angielsku. Ostatnio wynająłem jedno z mieszkań gościowi, który ani w ząb po Polsku, a jest mechanikiem... tylko że serwisuje samoloty pasażerskie :)

Islandię traktuję jako wariant "a może by tak tym wszystkim p--------ć i wyjechać w Bieszczady". Słyszałem złe opinie o hotelarstwie, ale dość przyzwoite o gastronomii i szeroko pojętym tourismie. Niestety wątpię żeby
  • Odpowiedz