Wpis z mikrobloga

@apeee: zgaduję, chiński skuter z gównolitu. W moich czterech Yamaszkach, na przestrzeni dekady nic takiego nie miało miejsca, a w Drag Starze i Venture sam rozbierałem dekle i regulowałem zawory.
@apeee: tego się zawsze najbardziej boję. Można dobrze przejrzeć serwisówkę, obejrzeć milion tutoriali na YT, zwyczajnie mieć pojęcie i olej w głowie a na koniec i tak j*biesz się z dobrze dokręconą śrubą w krytycznym punkcie
@TrocheTakiDuzy: zazwyczaj jest to efekt slabych kluczy, jeśli ktoś potrafi i lubi dłubać trzeba kupić zestaw 318 yato , neo raz zainwestujesz, a przydadzą się na pół życia i masz zaoszczędzony czas i nerwy, do tego śrubokręty kpl 5szt yato i magicznie śruby się nie urywają i nie obmykają, a dłubanie wtedy to przyjemność .
@krzysztof2033: no nie do końca to kwestia kluczy. Mam zestaw Neo i Honiton, dobre śrubokręty (wiha) i parę innych gadżetów ale nic nie poradzisz na to, że ktoś albo dowalił porządnie śrubę już wcześniej rozwalając łeb albo co gorsza - był nadgorliwy i dodał klej do gwintów.
@krzysztof2033: a jeszcze warunki warsztatowe mam jakie mam, tzn. mam miejsce w garażu podziemnym, a więc nie mam stołu z imadłem ani podejścia do elektronarzędzi więc w razie wyrobienia łba czy uwalenia śruby pozostaje nabijanie. Tak chociaż można by rozwiercić lub naciąć
  • 0
@TrocheTakiDuzy: @krzysztof2033 u mnie to akurat chyba gorsza jakośc materiału, bo małe śruby dokręcam zawsze z wyczuciem. Tym razem wyszła z gwintem. Amelinium (°°
A śruby w handbarach to efekt mojej nadgorliwości, bo dałem tam loctite. Na sczęście można te końcówki drążków wycągnąć bez rozkręcania i dać nad palnik. Dopiero po nagrzaniu puściły :)