Wpis z mikrobloga

Czy Horner wyszedł na spermiarza i #!$%@?ł krindżuwę: no wiadomo

Czy powinien być ofiarą tego polowania na czarownice: #!$%@?, no nie

Przecież po to ten neutralny zespół przeprowadził śledztwo. Uznali, że ta asystentka też w tym romansiku świadomie uczestniczyła. Poza tym to trwało 2-3 lata - no #!$%@?, miała czas, żeby uznać, że jej nie pasi ten układ xD

Jakby to była klasyczna sytuacja z cyklu prezes Spółki z o. o. „PRZEGIOŁEM CO”, mającej siedzibę gdzieś na Podkarpaciu, napastuje obrzydzoną nim sekretarkę albo księgową, a tym prezesem byłby Horner no to by bankowo go z tego Red Bulla #!$%@? xD

Ale mnie #!$%@? fakt, że to jest teraz elementem jakiejś agendy i te dwa klauny się spotkają, by o tym gadać. Ciapaty - co zawsze naćpany lata po galach i pewnie ma na jachcie 30 małoletnich ofiar handlu ludźmi - i makaroniarz, co by ci za dyszkę wbił kosę w plecy przy pierwszej, lepszej okazji xD

znalazły się moralne autorytety #!$%@?

#f1
Tywin_Lannister - Czy Horner wyszedł na spermiarza i #!$%@?ł krindżuwę: no wiadomo 

...

źródło: Zdjęcie z biblioteki

Pobierz
  • 6
@Tywin_Lannister: Nie wiem, #!$%@? w to mam, najważniejsze, że Red Bullem w F1 rządzi spermiarz z którym raczej sponsorzy nie będą chcieli być kojarzeni poza tymi od tych płatków

A dodatkowo ten spermiarz jest chroniony przez tajów. Syn Yoovidhya to też niezłe ziółko który potrącił policjanta, ciągnął go za samochodem po czym wszystko zostało wyciszone przez jego ojca, podobnie jak robią to teraz z Hornerem xD