[d.....r]

Widziałem dzisiaj na mieście dwa #rozowepaski, które nie potrafiły chodzić na obcasach. Jednak nie jest to problem rzadki, a wręcz przeciwnie, chyba większość różowych pasków nie radzi sobie z chodzeniem na obcasach. Po co więc zakładać w ogóle takie buty, skoro nie potraficie na nich chodzić? Chodzą w ten sposób nie jesteście wcale seksowne, wyglądacie raczej jak nowo narodzone źrebaki. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[WesolyMorswin]

@dreaper: zdjęcie z wybiegu to słaby przykład, bo dziewczyny mają albo skrajnie za małe buty albo wielkie kajaki ;<

[Ayano]

@dreaper: Za nowonarodzonego źrebaka masz plusa. :D

[WesolyMorswin]

@dreaper: no nie wiem, mnie skręcone kostki nie bawią. :) Te dziewczyny akurat chodzić potrafią w takich butach jak mało które.

[sa_powody_do_mruczenia]

@dreaper: problem jest taki, że to umiejętność nabyta i żeby się nauczyć, trzeba w nich najpierw CHODZIĆ. po domu mają zapieprzać w tą i z powrotem?

[d.....r]

@sa_powody_do_mruczenia: (#) dlaczego nie? lepiej żeby wyszły na ulicę i zrobiły z siebie pośmiewisko?

[b.....a]

@dreaper: dlatego, że chodzenie po mieszkaniu nijak ma się do chodzenia po wyjątkowo równych polskich chodnikach.

[d.....r]

@blackvanilla: (#) może i nie, ale zawsze to jakaś praktyka

[suckuba]

@sa_powody_do_mruczenia: pewnie tak robią, moja współlokatorka p--------a w stukających butach od rana do wieczora - chyba od dwóch tygodni. Ja z kolei od razu testuję w warunkach bojowych i jakoś nie chodzę jak kaczka. Każdy ma inne metody - tylko że dywan/panele to nie to samo co nierówny chodnik i potem ta nauka chodzenia na obcasach w domu okazuje się być do bani.

@dreaper: problem #rozowychpaskow

[d.....r]

@suckuba: (#) może jakieś chodziki dla mniej zaawansowanych były by rozwiązaniem (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)