Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Cześć. Mam rozkmine natury życiowej. Mam dość obecnej pracy - zarabiam relatywnie mało, 7100 brutto. 30 lat. Branża fmcg, dział logistyki. Prace swoją po części lubię, po części nie znoszę - jest w miarę luźna, rozwój mam aczkolwiek tylko w teorii, w praktyce klepie rzeczy dla wyższego kierownictwa, zarabiając jak zwykły robak. Myślę coraz bardziej nad przebranżowieniem się. Posiadam relatywnie duże oszczędności vs poziom zarobków to jest około 280k PLN, mieszkam z rodzicami, jedynak, nie trzyma mnie w zasadzie nic w miejscu zamieszkania (polska c). Dobrze ogarniam angielski, B2 niemiecki , mam skończone studia z finansów (po ang). Czuje że lekko przegrałem życie wracając do Polski C z Krakowa. Natomiast wiem też, że zarobienie na własną nieruchomość graniczy praktycznie z cudem w obecnej sytuacji, mimo niskich kosztów utrzymania (nie potrzebuje luksusów, odkładam około 30% pensji co miesiąc). Wsparcie od rodziców mogę dostać bezproblemowo.
Co byście zrobili w tej sytuacji? Wyjazd do dużego miasta (zarobki się zwiększą, ale też nie na tyle żeby po odjęciu kosztów wynajmu wyjść na +), kursy + zagranica, własny biznes czy co? Nie mam na siebie zbytnio pomysłu, a jestem już zmęczony pracą tu gdzie pracuje, gdzie perspektyw na awans nie mam. Mogę kilka miesięcy przebimbać ucząc się lub ogarniając kursy czy coś. W obecnej pracy mam 3 miesiące wypowiedzenia w trakcie których weszłoby L4.
Doradzcie coś, proszę.
#zarobki #zycie #inwestycje #pracbaza #biznes #przegryw



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 5
@mirko_anonim: c+e??? Ja na tirach w UK w 4 lata odłożyłem 120-130k £
4-5k £ da radę zarobić na miesiąc bez problemu,
UK jest zamknięte teraz ale w Holandii Belgii też podobnie da radę zarobić na własnej działalności