Aktywne Wpisy
Tetsuya +93
Po kilku latach na rynku matrymonialnym i Tinder doszedłem do ważnych i ostatecznych wniosków - nie ma wolnych i ładnych kobiet po trzydziestce, które nie są samotnymi matkami. Its over.
#takaprawda #przegryw #przegrywpo30tce #tfwnogf #logikarozowychpaskow #tinder
#takaprawda #przegryw #przegrywpo30tce #tfwnogf #logikarozowychpaskow #tinder
Xvenowski +108
#przegryw #depresja #psychologia
Pamiętacie te różne gry zespołowe na wuefach w szkołach?
Czemu normictwo zawsze się spinało, gdy ktoś np. w coś nie umiał grać? Spina, jakby ktoś im mame zgwałcił...
Normictwo mi kazało czuć się winnym, za to, że nie umiałem grać w niektóre gry zespołowe, albo za to, że puściłem gola, jako bramkarz
Narzucano mi straszne poczucie winy... A poczucie winy to największy wróg człowieka.
Pamiętacie te różne gry zespołowe na wuefach w szkołach?
Czemu normictwo zawsze się spinało, gdy ktoś np. w coś nie umiał grać? Spina, jakby ktoś im mame zgwałcił...
Normictwo mi kazało czuć się winnym, za to, że nie umiałem grać w niektóre gry zespołowe, albo za to, że puściłem gola, jako bramkarz
Narzucano mi straszne poczucie winy... A poczucie winy to największy wróg człowieka.
poniedziałek, 26 lutego 2024
Poniedziałek II Tygodnia Wielkiego Postu
III klasy | kolor fioletowy
Lekcja (Dn 9, 15-19)
W one dni modlił się Daniel do Pana, mówiąc: «Panie Boże nasz, który wywiodłeś lud Twój z ziemi egipskiej ręką mocną i uczyniłeś sobie imię wedle dnia tego: zgrzeszyliśmy, nieprawość popełniliśmy. Panie, przez wszystką sprawiedliwość Twoją niech odwróci się, proszę, gniew Twój i zapalczywość Twoja od miasta Twego Jeruzalem i od góry świętej Twojej; bo dla grzechów naszych i dla nieprawości ojców naszych Jeruzalem i lud Twój są na pośmiewisko wszystkim wkoło nas. Teraz tedy wysłuchaj, Boże nasz, modlitwę sługi Twego i prośby jego, i dla siebie samego ukaż oblicze Twoje nad świątynią Twoją, która jest spustoszona. Nakłoń, Boże mój, ucha Twego, a usłysz; otwórz oczy Twoje, a obacz spustoszenie nasze i miasto, nad którym wzywano imienia Twego; bo nie ze względu na sprawiedliwości nasze składamy modlitwę przed obliczem Twoim, ale na litości Twoje mnogie. Wysłuchaj, Panie! Daj się ubłagać, Panie! Obacz, a uczyń, nie zwlekaj dla samego siebie, Boże mój; bo imienia Twego wzywano nad miastem i nad ludem Twoim, Panie, Boże nasz».
Ewangelia (J 8, 21-29)
Onego czasu mówił Jezus do rzesz żydowskich: «Ja odchodzę, wy zaś szukać mnie będziecie i pomrzecie w grzechu waszym. Dokąd ja idę, wy pójść nie możecie». Mówili tedy żydzi: «Czyżby się miał zabić, że mówi: Dokąd ja idę, wy pójść nie możecie?» I mówił im: «Wy jesteście z niskości, a ja z wysokości: wy jesteście z tego świata, a ja nie jestem z tego świata. Dlatego wam powiedziałem, że pomrzecie w grzechach waszych: jeśli bowiem nie uwierzycie, żem ja jest, pomrzecie w grzechu waszym».
Mówili mu tedy: «Któżeś ty jest?» Rzekł im Jezus: «Jam jest początek i tak mówię do was. Mam o was wiele do mówienia i sądzenia, a Ten, który mię posłał, godzien jest wiary. I to, co od Niego słyszałem, głoszę na świat». I nie rozumieli, że Boga nazywał Ojcem swoim. Rzekł im tedy Jezus: «Gdy podwyższycie Syna Człowieczego, wtedy poznacie, żem ja jest i że sam z siebie nic nie czynię, ale to mówię, czego mnie nauczył Ojciec. Ten, który mię posłał, jest ze mną i nie zostawił mnie samego, bo ja zawsze czynię to, co się Jemu podoba».
Ilustracja:
Jerome Nadal – Jezus głoszący potępienie niewiernym
grafika na papierze, 1593
Biblioteca Nacional de España, Madryt, Hiszpania