Aktywne Wpisy
Chlebek_Pyszny +139
Yebani deweloperzy, cała kamienica, w której mieszkam oklejona informacją, że w maju wszyscy mają wypad robić (zajebiście będzie teraz szukać czegoś i przeprowadzać się z tym wszystkim) xD Pan deweloper wkupił ostatnie piętro kamienicy, doprowadził do tego, że dach się rozwala i nasłał nadzór budowalny i teraz budynek grozi zawaleniu xDDD Nie ma większych świń niż oni naprawdę. Teraz deweloper odkupi na luzie resztę kamienicy od właścicieli i #!$%@? piękny blok z
Pan_Slon +17
Hejka, stosował ktoś depakine bądź pinexet na lepsze samopoczucie? Po namowie psychoterpeutki chciałem wspomóc się w leczeniu farmakologicznie więc udałem się do psychiatry. Na szybko powiedziałem wnioski psychologa plus swoje odczucia, głównie o braku motywacji do podstawowych potrzeb typu ciężko mi iść zrobić jedzenie jak jestem głodny czy do toalety- ogólnie ciężko wstać z łóżka i słabo śpię, rzadkie myśli samobójcze czy o samym bezsensie życia. Gdy psychiatra mnie spytał od jakiego czasu tak mam odpowiedziałem, że odkąd pamiętam, a ten stwierdził, że być może to kwestia charakteru i zaleca dalsze leczenie nad sobą u psychologa. . Wypisał mi w/w leki na sen, bo powiedziałem, iż często mój nastrój wynika z tego jak się wysypiam plus występują huśtawki nastroju, a ponoć te leki pomogą mi się ustabilizować. Teraz zacząłem wpisywać informacje o tych lekach i tak średnio jestem zadowolony z ich efektow leczenia- mam wrażenie, że nie oddziałowują na aspekty na których mi zalezy, toteż jestem ciekaw co mają do powiedzenia osoby, które leczyły się w ten sposób, bo może obiektywnie psychiatra ma rację, a to ja jakieś głupoty z internetu biorę do siebie.
No ale może Tobie akurat coś da
Powodzonka w leczeniu