Wpis z mikrobloga

Po co kobiecie facet? Singielka wróci z pracy do domu i może robić co chce i w jakiej kolejności chce, mężatka wraca do domu i nie może nawet pójść do kibla na spokojnie bo od progu mąż pyta gdzie obiad, co na obiad, coś mało kreatywny ten obiad, narzeka że nie może czegoś znaleźć i trzeba go wyręczyć albo że ma jeszcze koszule nie wyprasowane i zamiast samemu to zrobić to woli siedzieć na doopie i grać a baba niech skacze wokół księciunia.

Zawsze myślałam że związki są takie, że się ludzie spotykają i cieszą wspólnie spędzonym czasem. Małżeństwa to z kolei więzienie, ty masz X zrobić i uj.
Nie ma, że dziś odpuszczasz bo nie masz gdzie ochoty, bo ta druga osoba zaraz zacznie marudzić że coś tam chce.

Takie wiecznie zawracanie doopy.

Mieszkanie osobno to recepta na szczęście, bo jakie korzyści może mieć kobieta mieszkająca z facetem?

#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #zwiazki #seks #redpill #p0lka
  • 28
mężatka wraca do domu i nie może nawet pójść do kibla na spokojnie bo od progu mąż pyta gdzie obiad, co na obiad, coś mało kreatywny ten obiad, narzeka że nie może czegoś znaleźć i trzeba go wyręczyć albo że ma jeszcze koszule nie wyprasowane i zamiast samemu to zrobić to woli siedzieć na doopie i grać a baba niech skacze wokół księciunia.


@AlienFromWenus: Przykre że takie wzorce wyniosłaś z domu
mężatka wraca do domu i nie może nawet pójść do kibla na spokojnie bo od progu mąż pyta gdzie obiad, co na obiad, coś mało kreatywny ten obiad, narzeka że nie może czegoś znaleźć i trzeba go wyręczyć albo że ma jeszcze koszule nie wyprasowane i zamiast samemu to zrobić to woli siedzieć na doopie i grać a baba niech skacze wokół księciunia.


@AlienFromWenus: pisałem to 10 razy i napiszę kolejny
Po co kobiecie facet?


@AlienFromWenus: By żyć razem,ludzie się w sobie #!$%@?ą i chcą ze sobą być.Naprawdę, ludzie powinni przestać patrzeć na związki jak na wymianę korzyści, gdyż w takiej konfiguracji to nie ma sensu i jest przepisem na nieszczęście

Zawsze myślałam że związki są takie, że się ludzie spotykają i cieszą wspólnie spędzonym czasem. Małżeństwa to z kolei więzienie

I teraz tak już nie myślisz???Jak dla mnie związek i małżeństwo,
@AlienFromWenus: Cała prawda. Tak wygląda typowy związek w Polsce. Już niejedna koleżanka mi się wypłakiwała w ramię... Więc jak podziękuję za taki los :))) Relacja mogłaby wyglądać inaczej tylko wtedy, gdy facet miałby inną mentalność i nie był ofiarą patriarchatu - innym wypadku, scenariusz zawsze jest podobny. Może z 5%, góra 10% mężczyzn w Polandii ma inny tok rozumowania niż "przeciętny chłop" - z takim rzeczywiście mogłoby się udać i miałoby
@NiebieskiMiszmasz:

Wiesz jak wyglądają związki w liceum? A jak w małżeństwie? Widziałeś kiedyś 15 latke, która wstaje o 6 rano, mimo że ma wolne, bo jej facet wstaje tak wcześnie do pracy i oczekuje, że skoro ona ma wolne i może cały dzień "nic nie robić" to musi się domyślić, że on oczekuje, że ta wstanie przed nim i zrobi mu śniadanie. A potem jak wróci z pracy i zobaczy odgrzewany
Wiesz jak wyglądają związki w liceum? A jak w małżeństwie? Widziałeś kiedyś 15 latke, która wstaje o 6 rano, mimo że ma wolne,


@AlienFromWenus: A co z życiem na kocią łapę w późniejszych latach???Do 30 masz zamiar chodzić do liceum????Jak ma się 30 lat to nie można być w związku bez małżeństwa?????
@NiebieskiMiszmasz:

()

W wieku 30 lat nawet bez ślubu wyglądają jak małżeństwo.

Wtedy nagle to że laska umie ugotować jedynie proste potrawy a facet nie potrafi wcelować skarpetami do kosza na pranie zaczyna być zapalnikiem kłótni i problemów w związku, których wcześniej nie było.

Załóżmy wracam z pracy i chce mi się jechać inną drogą, jestem w domu godzinę później. Na spontanie, więc nikogo nie ostrzegałam -
Bo według was jak facet jest w związku z kobietą to kobieta to jego własność i ma chodzić jak w zegarku.


@AlienFromWenus:Jakoś nigdy czegoś takiego nie przeczytałem na Wykopie, co najwyżej, że ktoś sobie kobiety nie znalazł jeszcze.

Załóżmy wracam z pracy i chce mi się jechać inną drogą, jestem w domu godzinę później. Na spontanie, więc nikogo nie ostrzegałam


Na jakimś etapie życia to trzeba planować chociaż minimalistycznie jeśli chodzi
jadła na obiad chleb z pasztetem i zawsze można gotować jakieś duże porcje jak np.całą patelnie spaghetti


@NiebieskiMiszmasz:

Widzisz
Ja mogę jeść chleb z pasztetem, jestem gotowa na to poświęcenie
Ale nie byłam nigdy w związku z facetem, któremu by to odpowiadało. Był za to kwik, że byle jakie kanapki. Że się powinnam bardziej postarać.
Bo raz jeden jedyny to problem, żeby zaakceptować, że dziś np wolałam pojechać spontanicznie na zakupy
partnerem dogadać i zaplanować co kto robi, żeby dobrze zagospodarować czas


@NiebieskiMiszmasz:

Dwa słowa

TRZEBA
ZAPLANOWAĆ

Nie ma tu miejsca na spontan, że ja sobie dziś nie gotuję tylko robię co chcę. Wolność, rozumiesz? Tego nie ma w związku dorosłych ludzi. Takie coś było tylko w związku nastolatków, więc to było wszystko prostsze i miłość była bardziej, bardziej miłosna. A teraz zrobisz coś typu włączysz grę i już raban bo śmieci