Wpis z mikrobloga

#modameska pytanie do ludzi z roczników 92 lub starszych, jak to było w takim np 2008 roku z mentalnością ubierania się? Tzn czy były na przykład koszulki z Calvina kleina normalnie w sklepie lub jakiegoś tommyego hilfigera? Czy może nie? Bo jak widzę zdjęcia nastolatków ew studentów z takiego czasu to wygladaja jakby ubierali sie co znajdą pod ręką w sklepie
  • 220
  • Odpowiedz
@Alvarez17: goście opowiadają Ci o latach 90 i początku lat 2000 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Natomiast późniejsze lata taki np. 2008 to już był dostęp do markowych ubrań, ale nie było takiego ciśnienia na to jak dzisiaj, ludzie ubierali się tak jak im pasowało, były różne subkultury więc niektórzy ubierali się specyficznie, inni ubierali się tak jak było im wygodnie. To nie były też czasy że adidasy,
  • Odpowiedz
@Alvarez17: W 2008 z tego co pamiętam to największe banany chodziły w bluzach PROSTO. Dla mnie to było śmieszne bo wyglądało jak zwykła bluza tylko z napisem i kosztowało 200zł.

Ja wtedy miałem ciuchy głównie z New Yorkera, H&M czy Croppa. Zazwyczaj kupowane w promocji. Wtedy mi się wydawało, że to są jakieś porządne marki xD

Jeszcze czasem miałem jakieś koszulki Puma czy Adidas ale to głównie z TK Maxx, które
Tommy__ - @Alvarez17: W 2008 z tego co pamiętam to największe banany chodziły w bluza...

źródło: 64dd02c83b9842d7b40d563b56cdb899

Pobierz
  • Odpowiedz
@Alvarez17 nie wazne czy 2004, 2008, czy 2023, ludzie patrzący na znaczki na ubraniach są #!$%@? xD wszystkie szmaty szyte w chinach czy bangladeszu, ale na niektore dadzą jakiś znaczek i już sie głupi polacy zabijają w kolejkach xd
  • Odpowiedz
@valhander

@Alvarez17: Wiesz, dla mnie moda lat 90' to moda jak z kontenera PCK, a jakoś oskarki i julki latają teraz w tym gunwie.

Różnica może być właśnie w tym, że teraz te ciuchy są markowe, ale robi je ta sama Wietnamka, więc różnica jest w oku patrzącego.

@valhander dla mnie to co teraz jest sprzedawane z tymi najdrozszymi znaczkami na butach, kurtkach czy bluzach, wygląda tak jak pod koniec lat
  • Odpowiedz
@Alvarez17 nie było takiego parcia na markowe ciuchy. Może przez to, że nie było młodych stać na takie ciuchy i było ich mało na rynku. To internet wypromował pokazywanie się w cuochsch z logiem większym niż sama bluza
  • Odpowiedz
Ogólnie w latach 2000 człowiek miał raczej wywalone na ubiór


@Hemingwayy: no raczej nie, po prostu była bieda, ale kto miał kasę to się ubierał właśnie w markowe ciuchy, luksusem były wtedy marki Nike czy Adidas, wystarczy zobaczyć jaki ruch był na bazarach czy stadionie w Warszawie gdzie były podróbki.
  • Odpowiedz
@Alvarez17: Wtedy były już normalnie galerie handlowe. Pamiętam, że ówcześni żigolo i ich samice oczywiście zwracali uwagę na ubiór ale raczej chodziło o ogólną stylówę niż konkretne marki. Wtedy jakoś tak nie było ich świadomości za bardzo, poza kilkoma obowiązkowymi markami typu Nike, Adidas.
  • Odpowiedz
@Alvarez17: W latach 2006-2009 chodziłem do publicznej i później prywatnej gimbazy w tzw. Polsce powiatowej, więc mam dość szeroki pogląd na przekrój społeczny z tamtego okresu. Za markowe wśród młodzieży uchodziły wtedy sieciówki pokroju Croppa czy H&M, pewnie też dlatego, że nie były one u nas dostępne, trzeba się było wybrać do większego miasta. Prawdopodobnie w metropolii były bardziej popularne. To nie był ten czas, że wchodziłeś sobie na Zalando czy
  • Odpowiedz
@Alvarez17: ale bzdury tu wsioki piszą. W 2008 roku w Warszawie miałeś już dawno Arkadię, Galerię Mokotow czy Blue City i miałeś dokładnie te same sklepy co teraz
  • Odpowiedz
Bo jak widzę zdjęcia nastolatków ew studentów z takiego czasu to wygladaja jakby ubierali sie co znajdą pod ręką w sklepie


@Alvarez17: Ja mam wrażenie że moda na ogromne logo to coś nowego.
Wtedy można było kupić markowe ciuchy, tyle że one nie miały wielkiego logo z każdej strony, więc oglądając zdjęcia ludzi z tamtych czasów po prostu mogłeś nie zauważyć że ciuchy były markowe.
Duże logo to tak może na
  • Odpowiedz
W 2008 to już w najlepsze facebook w Polsce hulał


@wstanczyk: W 2008 roku miałem 14 lat i doskonale pamiętam, że nawet naszej klasy jeszcze nie miałem ( ale już z tego co pamiętam była jako tako popularna wśród ludzi ), za to z facebooka ( prawie ) nikt nie korzystał - to się zaczęło dziać gdzieś w okolicach 2011~
  • Odpowiedz
@Alvarez17: była bieda, 3/4 ciuchów miało się z targu/z lumpa/po starszym kuzynie lub bracie, a ta 1/4 to jakiś ciuch/buty markowe kupione raz na rok na gwiazdkę/urodziny. Mam rodzinę we Francji i na początku lat 2000 jak ciotka przywiozła mi oryginalne ciuchy Nike/Adidas/Le Coq Sportif oraz buty nike total 90 to #!$%@? przez pół roku trzymałem je na półce, bo żal mi było w tym chodzić xD
  • Odpowiedz
ak to było w takim np 2008 roku z mentalnością ubierania się? Tzn czy były na przykład koszulki z Calvina kleina normalnie w sklepie lub jakiegoś tommyego hilfigera? Czy może nie? Bo jak widzę zdjęcia nastolatków ew studentów z takiego czasu to wygladaja jakby ubierali sie co znajdą pod ręką w sklepie


@Alvarez17:

byly dostepne, tylko ze byly tez cholernie drogie.

Handel internetowy praktycznie nie istnial (dostawa byla droga).

Pomysl w
  • Odpowiedz
W 2008 roku miałem 14 lat i doskonale pamiętam, że nawet naszej klasy jeszcze nie miałem


@alex-fortune: A czy ja gdzieś sugerowałem, że ty konkretnie korzystałeś, czy tak się pochwalić chciałeś? Czy może uważasz, że jak ty czegoś nie robiłeś, czy twoje otoczenie, to tego nie było? :p

>za to z facebooka ( prawie ) nikt nie korzystał - to się zaczęło dziać gdzieś w okolicach 2011~


@alex-fortune: W 2011
  • Odpowiedz