Wpis z mikrobloga

@Glimpse0fTheFuture: Osobiście uważam, że takie 10k to jest taka "przepustka" do tego, aby człowiek zobaczył namiastkę życia. Przy takich zarobkach oraz średnich kosztach życia możesz sobie pozwolić już na drobne wydatki typu wycieczki poza wygwizdowo, ciut droższe samochody niż przeciętny zjadacz chleba, może jakieś hobby itp. Niestety w dalszym ciągu nie zostaniesz królem życia, ale jedynie czego doświadczysz to tego jak bardzo brakuje do bycia królem. Apetyt rośnie w miarę jedzenia.
@Glimpse0fTheFuture: Z każdą ilością pieniędzy można sobie poradzić, wystarczy wziąć drogi samochód, kredyt na mieszkanie i na codzienne zakupy zostaje tyle ile mają ludzie pracujący na minimalnej mieszkający z rodzicami albo wynajmujący pokój. Jak pracuje się na pełen etat to też nie ma czasu co robić z tymi pieniędzmi, bo za często się nie pojedzie na wakacje, na hobby też nie ma czasu.
Jeden gość z USA opowiadał jak miał ludzie
biskup2k - @Glimpse0fTheFuture: Z każdą ilością pieniędzy można sobie poradzić, wysta...
@wykopowy-zwierzak: Jestem kontraktowym fizolem na zachodzie, to nie IT.

Z odkładaniem może i tak, ale to jest tak że w skali życia największe potrzeby masz w okresie 20-40 kiedy jeszcze się nie dorobiłeś mieszkania, auta, dzieci nie odchowane więc większość nawet tych dużych zarobków jest przepalana na bieżące wydatki i nadpłaty hipoteki, dopiero jak już zlikwidujesz te koszty to możesz sobie w spokoju zacząć odkładać i inwestować swój spory dochód który