Wpis z mikrobloga

Dziś w pracy ztriggerowałem kobiecą część pracowników stwierdzeniem, że samotne matki w znacznym stopniu są winne za swoją sytuację, bo to sztuką kobiety jest wybór odpowiedniego partnera życiowego, takiego przez którego nie będziesz musiała zapożyczać się żeby mieć za co żyć z dzieciakiem czy też brać opieki na każdy kaszelek gówniaka. Stwierdziłem też, że ludzie nie zmieniają się z dnia na dzień i w większości przypadków nie licząc tych pojedynczych i skrajnych można przewidzieć pewne zachowania człowieka, tym bardziej decydując się na spłodzenie z nim potomstwa, kobieta powinna być wyczulona na jego poziom empatii, zachowania wobec słabszych, odpowiedzialność etc. W odpowiedzi usłyszałem ból dupy i to, że mówię tak, bo jeszcze nic złego mnie nie w życiu nie spotkało.

#pracbaza #dzieci #madki
  • 36
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Bardamu ale wiesz o tym, że ludzie się zmieniają? Dodatkowo nikt nie jest w stanie przygotować się na rodzicielstwo bo każde jest inne. Ktoś może myśleć, że da rade a potem taki tatuś orientuje się, że to nie tak miało wyglądać a kobiety teraz pracują i nie potrzebują faceta by się utrzymać.
  • Odpowiedz
Stwierdziłem też, że ludzie nie zmieniają się z dnia na dzień i w większości przypadków nie licząc tych pojedynczych i skrajnych można przewidzieć pewne zachowania człowieka, tym bardziej decydując się na spłodzenie z nim potomstwa, kobieta powinna być wyczulona na jego poziom empatii, zachowania wobec słabszych, odpowiedzialność etc.


@Bardamu: zgadzałem się z Tobą jeszcze jakieś 5 lat temu. W ciągu tych 5 lat cztery zaprzyjaźnione ze mna pary się rozeszły,
  • Odpowiedz
@Bardamu może często tak jest, ale są też ludzie, narcyzi, którzy nieźle potrafią zmanipulować ludzi w okół siebie. Znam kilka takich przypadków - trzeba umieć dobrze czytać ludzi, żeby ich rozpoznać, ale wiele osób tego nie potrafi. Tyczy się i facetów i kobiet. Więc wystarczy trafić na taki okaz i masz.
  • Odpowiedz
Należy dodać, iż jeśli różowa będzie niebieskiemu tylko suszyć głowę, ale nie dostanie on od niej miłości, wsparcia, szacunku to wcześniej czy później i tak odejdzie do innej, od której to dostanie. Tego różowe nie mogą zrozumieć i psioczą na niebieskich, i inne różowe. Same zamieniając się w królowe lodu.

@tusiatko Słuchałem Sonii, dwa razy wpadła w narcyza, za trzecim razem już wybrała dobrze, tylko co z tego skoro latka przeleciały,
  • Odpowiedz
@Bardamu: kontrowersyjna teza, fajna do dyskusji. Zgadzam się, że wybór partnera życiowego to kwestia odpowiedzialności za siebie i ewentualne potomstwo i cóż, zdecydowanie warto być tutaj rozważnym. Ale też faktem jest, że pojawienie się dziecka - nowej osoby w rodzinie, która przynajmniej na jakiś czas staje się ważniejsza - często działa bardzo niszcząco na związek i nowa rzeczywistość bywa dla faceta nie do zaakceptowania, co niekoniecznie było do przewidzenia.
  • Odpowiedz
@elena-mary: z tym, że pracujecie i nie potrzebujecie chłopa żeby się utrzymać. Nie chce mi się wchodzić w dyskusję z tobą, bo pamiętam jak pisałem z tobą, że mogę ci napisać sto punktów, że jesteś w błędzie, a ty i tak będziesz uważać, że masz rację. Po drugie oglądasz jakieś hotel paradise, czy coś w tym stylu to dyskwalifikuje cię jako rozmówczynię. Po trzecie staram się nie wchodzić w rozmowy
  • Odpowiedz
z tym, że pracujecie i nie potrzebujecie chłopa żeby się utrzymać.


@keep_movin: no faktycznie żadna kobieta nie pracuje a wszystkie są na waszym utrzymaniu a jak przy rozwodzie płacicie alimenty to na utrzymanie byłej żony a nie na swoje dzieci XD

mogę ci napisać sto punktów, że jesteś w błędzie, a ty i tak będziesz uważać, że masz rację.


@keep_movin: to się nazywa po prostu różnica zdań. Ty
  • Odpowiedz