Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Powiedziałem żonie, że bardziej kocham ją od naszego dziecka i, że to zawsze ona będzie dla mnie na pierwszym miejscu. Oczywiście nie oznacza to, że nie kocham naszego dziecka. Teraz się do mnie nie odzywa od paru dni i ciągle płacze.

To ja mam coś z głową czy to jednak ona przesadza z reakcją? Wydaje mi się, że to normalne, że partnerka jest najważniejszą osobą w życiu każdego mężczyzny.

#zwiazki #dzieci #rodzicielstwo #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Jailer
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 106
  • Odpowiedz
ale jeśli jest normalna i zdrowa psychicznie to wolałaby pewnie żeby nie wybierał kto ważniejszy


@Linnior88: jak jest normalna i zdrowa to nie ma problemu z rozmową o swoich i czyichś uczuciach i nie obraża się jak coś nie jest po jej myśli. Typ nie powiedział nic złego nawet mimo to, że ona by może wolała żeby było inaczej. Człowiek nie decyduje świadomie o swoich uczuciach. Ona natomiast jest toksyczna i
  • Odpowiedz
To ja mam coś z głową czy to jednak ona przesadza z reakcją? Wydaje mi się, że to normalne, że partnerka jest najważniejszą osobą w życiu każdego mężczyzny.


@mirko_anonim: wydaje mi się, że każdy normalny rodzic stawia dziecko na pierwszym miejscu i partnera na drugim
  • Odpowiedz
@ZdeformowanyKreciRyj: myślę że jest więcej dzieci z depresją przez jebnieta matkę niż na odwrót , z resztą jeśli typiara się nie czuje na siłach mieć dziecko to po co sobie je robi ?
Dzieci się na świat nie prosza , istnieje coś takiego jak guma
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: też nie rozumiem, dla mnie to byłby komplement, że facet nie traktuje mnie tylko pod kątem matka i gospodyni domowa, tylko jako partnerka, do której uczuć dziecko nie zmieniło. Jeszcze płakać od kilku dni, histeryczka jakaś.

Zawsze możesz jednak jej powiedzieć że kochasz ją bardziej niż dziecko bo to dzięki niej masz tak cudownego potomka ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
W zasadzie to biologicznie jesteście razem właśnie po to żeby było dziecko.


@Korax: Tak, jednak z biologicznego i naturalnego punktu widzenia to dorosłe osobniki są najważniejsze. W przypadku zagrożenia i śmierci dziecka, można zrobić kolejne, w przypadku śmierci osobników dorosłych, nowego młodego nie będzie a dziecko i tak umrze. Takie są odwieczne prawa natury. zresztą zobacz jak to wyglądało jeszcze sto lat temu. Dziecko umarło? Trudno jedna gęba do wykarmienia mniej.
  • Odpowiedz
  • 1
@mirko_anonim jeśli to prawda to nie rozumiem, mam dwójkę dzieci, żonę kocham ale dla nich oddam życie, do dzieci miłość jest tak ogroma że nie umiem jej w słowa ubrać.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: cywilizacja idzie w coraz gorszą stronę i dowodem są te komentarze tutaj, partner powinien być na pierwszym miejscu jeśli mówimy o ludziach, dzieci muszą swoje miejsce w hierarchii znać bo potem mamy małżeństwa z matką wyzywaną od #!$%@? albo ojca którego nikt nie szanuje, wiem bo jestem z takiej #!$%@? rodziny
  • Odpowiedz
@PytonJajko: Durne. To tak jakbyś powiedział że wolisz prawą rękę od lewej. Normalni ludzie wolą mieć obie. Co to w ogóle za stopniowanie w najbliższej rodzinie. Tego kocham mniej tego bardziej. Niby można ale to chyba nie o to chodzi.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: nie przejmuj się niczego złego nie zrobiłeś, to jest baba tego nie ogarniesz. Jak ty byś się rozpłakał z powodu dla ciebie ważnego (nawet dajmy na to, że grubo wyglądasz w jakimś garniturze) to straciłaby szacunek do ciebie.

A rozpłakała się dlatego, że ciebie kocha mniej, niż dziecko i w razie "w", rozwód masz jak w banku( ͡° ͜ʖ ͡°)-

Pamiętaj
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: weź jej wytłumacz że mężczyzna kocha (jeśli naprawdę kocha!) swoją kobietę dokładnie tak samo jak kobiety kochają swoje dzieci. W razie czego posiłkuj się jakimś filmikiem z tuby gdzie to jest kulturalnie objaśnione.

Ona tego nie rozumie, bo kobiety kochają swoich partnerów mniej lub bardziej instrumentalnie a tylko swoje dzieci naprawdę bezinteresownie.
Zatem deklarując że kobieta jest dla ciebie ważniejsza niż dziecko projektuje to na siebie - i wychodzi jej
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): Jesteś jakimś dziwakiem. Moi rodzice mówili do mnie i rodzeństwa, że kochają nas najbardziej na świecie i sami sobie nawzajem gadali że jakby co nas mają ratować pierwszych (nie żebyśmy pozwolili).
Moi bracia mają własne dzieci już i też mówią że swoje dzieci kochają najbardziej, nawet przy ich narzeczonych i żonie.
Kojarzę też sporo pogawędek z imprez rodzinnych, że ojcowie szaleją na punkcie swoich dzieci i ogólnie wszyscy
  • Odpowiedz