Wpis z mikrobloga

@JuliuszSlowacki: myślę, że gdyby faktycznie udawał chorobę to by wyciekały dziwne informacje z anonimowych kont.
Prędzej uwierzę, że o problemie wiedział od jakiegoś czasu, ale trzymali to w tajemnicy do czasu wyborów. Wiadomo, że choroba lidera to olbrzymi problem dla partii (dlatego stan zdrowia Kaczynskiego jest też pilnie strzeżony)
@Yahoo_: rak krtani/przełyku nie rozwija się ot tak. Jednego dnia Ziobro grzmiał o fujarach w Sejmie, dwa tygodnie później info, że jest w ciężkim stanie na onkologii w Lublinie. Ziobro gra teraz na przeczekanie do wyborów w PE, są dwie opcje: albo sfingowana śmierć, albo wybrane wybory. Mam nadzieję, że to drugie, bo on chyba wierzy, że ochroni go immunitet europosla, powodzenia
@JuliuszSlowacki: mam nadzieję, że to nie jest ściema, bo jeśli to ziobrowy sposób na wymiganie się, to by było największe pisowskie #!$%@?ństwo ever.

Rak przełyku to nie przelewki, szczególnie zaawansowany. Problemy z głosem i obniżona odporność po chemioterapii to by się nawet zgadzało.

Życzę zdrowia i mam nadzieję, że nikt nie będzie Ziobry przesłuchiwał w szpitalu, bo obecna władza to (oby) nie są barbarzyńcy.