Wpis z mikrobloga

#logikarozowychpaskow #p0lka #lewica #bekazlewactwa Mężczyzna goźniejszy niż niedzwiedź. Lękajcie się wszystkie osoby z waginami, podczas spaceru wokół Morskiego Oka, bo zza krzaka wyleci Janusz i was zgwałci."Przestańcie nam zagrażać- w drodze, w pracy, w szkole." To chyba dotyczy jej kolegów z redakcji, znanych z bicia kindybała przy koleżankach
asap_srasap - #logikarozowychpaskow #p0lka #lewica #bekazlewactwa Mężczyzna goźniejsz...

źródło: 2024-02-01_11h42_58

Pobierz
  • 37
@taktomojekonto: Nie ma jak to pisać artykuł w kierunku polskich facetów a jeździć do obcych typów na couchsurfing w stanach albo do krajów muzułmańskich i narzekać, że jest niebezpiecznie. Dobra był tam jeden koleś ze ścianki wspinaczkowej w PL ale wyjątek nie potwierdza reguły i nie jest statystyką.
Ja nie będę przechodził na drugą stronę ulicy, bo być może pani sobie wyobraża mnie jako gwałciciela. Po górach chodzę i co? Mam skoczyć z grani, bo jakaś pani idąca tym samym szlakiem ma problemy w głowie?


@asap_srasap: Ale nikt tutaj nie mówi o przechodzeniu na drugą stronę ulicy (no chyba że przeczytałeś o tym w tym artykule, ja go nie czytałam) ani nikt nikomu nie każe skakać z grani. Chodzi
@asap_srasap: Współczuje kumplowi, ogólnie w Polsce jest ogromny z tym problem. Bo u nas w Polsce nie ma problemów za bardzo z gwałtami, jakimś molestowaniem, czy różnicą w wypłatach, laska może sama iść ulicą w nocy i nic jej się nie stanie, ewentualnie jakiś #!$%@? typ podbije. A niestety na zachodzie są takie problemy są realne. Problemem jest to, że powstają jakieś tam kampanie pro Kobiece przez różne firmy organizacje, które
@lentilek: dokładnie, klasyczne przekładanie typowo zagranicznych problemów na polskie podwórko i tworzenie narracji, że u nas też mają one miejsce, mimo że realia są zupełnie inne. Pamiętam, jak parę lat temu na reddicie albo 4chanie ktoś sobie zrobił heheszki, że któregoś dnia miesiąca obchodzony jest Dzień gwałtu i faceci wtedy wychodzą nocami i gwałcą kobiety na ulicy. Oczywisty trolling, i to jeszcze zagraniczny, ale środowiska feministyczno-lewicowe u nas wzięły to całkiem
Chodzi ogólnie o to, że niektóre kobiety boją się chodzić same po górach, które często są przecież odludnymi miejscami, bo boją się, że mogą trafić na kogoś, kto będzie chciał im zrobić krzywdę.


@choochoomotherfucker: Jako dorosły facet też boje się chodzić sam po górach z tego samego powodu. Zagrożenie tego rodzaju nie jest specyficzne dla kobiet, szukanie wroga we wszystkich mężczyznach bo są mężczyznami to głupota albo trolling. Albo Wysokie Obcasy.
@asap_srasap: całe Tatry złaziłam sama, dekadę temu. Jeden gość się do mnie przykleił i potem wypisywał miłosne listy do mojego miejsca pracy (wystalkował mnie). Drugi opowiedział mi historię jak był świadkiem śmiertelnego upadku na Orlej Perci. Jedyny raz kiedy miałam jakieś mgliste zagrożenie gwałtem, to nocleg z jakimiś śniadymi przybyszami w hostelu w Chochołowie Xd
Nie ma jak to pisać artykuł w kierunku polskich facetów a jeździć do obcych typów na couchsurfing w stanach albo do krajów muzułmańskich i narzekać, że jest niebezpiecznie. Dobra był tam jeden koleś ze ścianki wspinaczkowej w PL ale wyjątek nie potwierdza reguły i nie jest statystyką.


@thomcios: ale o co ci właściwie chodzi bo nie rozumiem? OP przedstawił tytuł i ja do tytułu się odnoszę, chyba że nie mi odpowiadasz
jest i pierwszy spermiarz i białorycerzyk, witamy i pozdrawiamy.


@asap_srasap: ale nie widzimy tu twojego starego. A w sumie Ty też go nie widzisz bo kiedyś poszedł po mleko i nie wrócił xD pewnie potem cię wychowała toksyczna matka i stąd twoj strach przed kobietami. Wszystko się klei bardziej niż twoja skarpeta pod łóżkiem xD
. Jeden gość się do mnie przykleił


@ciemnienie: miałam podobnie na Ślęży, w sensie wyszłam z krzaczorów bo chciałam zobaczyć źródełko, zahaczyłam spodniami o wystający patyk i zrobiłam sobie dziurę, ale w kształcie serduszka (mam gdzieś nawet zdjęcie) xD zaśmiałam się ze to znak, wyszłam ze ścieżki i jakiś typek mnie zaczepił i gadaliśmy prawie całą drogę xD
innym razem spotkałam na szlaku Gościa który mógłby być moim ojcem, gadało się
@ciemnienie to znaczy ja się ogólnie nie dziwię laskom, bo to że ja tak miałam nie znaczy że inni też, lepiej być ostrożnym niż potem mieć traumę. :( zresztą większość dziewczyn nie wsiadłaby do auta z obcym typem jak ja xD
@taktomojekonto: jasne, jednak bać się gwałciciela na Kozim Wierchu to trzeba mieć już ostro spraną głowę. Jedyne potencjalne zagrożenie jakie miałam, to dwóch kolesi z walizkami na kółkach, z tym że byli mocno opaleni, ale nie od górskiego słońca xd