Wpis z mikrobloga

Przecież o treści tej ustawy mówiła Żukowska i tam nie ma domniemania winy w przypadku gwałtu. Może ślepa wiara w to co napisze jakiś frustrat seksualny z wykopu nie jest najlepszym rozwiązaniem.


@NonOmnisMoriar: Dokładnie, też właśnie przeczytałem o co chodzi i hm... niewiele się zmienia. Oprócz tego, że ofiara nie musi udowadniać, że stawiała silny opór. Bo wg. obecnego prawa, gdy była nie przytomna to nie było gwałtu.

Tutaj przykłąd o
wierzyć w to co ona mówi to jak wierzyć w krasnoludki xD


@Xuzoun: Fakt, dlatego lepiej wierzyć przegrywow i frustratom seksualnym w kwestiach okołoseksualnych xd. +O treści tej ustawy mówi się już od paru lat, więc to jest wprost kłamstwo z tymi pomówieniami.
jest naczelny cucoldzik wykopu. Jedynym frustratem tutaj jesteś ty, do tego politycznym szurem, a już niżej upaść się nie da


@muchatse: Nie jestem "cucoldem"(cokolwiek to w znaczy w świecie przegrywów). No i to nie ja kłamię w kwestiach seksualności, bo mam z nimi problemy, a raczej Ty.