Wpis z mikrobloga

@obecnielekkikasztan jestem nawet w stanie sobie siebie wyobrazić w takim związku, ale za bardzo by mi na takiej partnerce nie zależało. Wraca to wraca, spoko, nie wraca to nara. Nie miałbym jakoś za bardzo dbać o taką relację.
@gokotgo no ja znam tylko jedna pare co mi to oficjalnie powiedziala. 2 dzieci, malzenstwo, no szczesliwi ludzie, opowiadala mi ostatnio kolezanka. Wiele lat dyskutowali o tym co ich jara i chca robic, podroze, dobra szama, #!$%@?, to dlaczego sie ograniczac i pukac tylko 1 i ta sama osobe do konca zycia. Ja to kupuje, choc sam nie mialbym jaj pogadac o tym z moja zona xd
@obecnielekkikasztan: no to może te dzieci ich jakoś spajają razem. No jak działa, to nie ma co roztrząsać, mi by się raczej w takiej sytuacji włączyła dość mocna obojętność i tumiwisyzm, więc po prostu nie wróżyłbym przyszłości takiemu związkowi.