Aktywne Wpisy
Matylda_Megara +118
Ja #!$%@?, co za pokolenie...
Zabrałam młodszego pasierba na rolki - dzisiaj pierwsze wyjście z domu po ospie. Pogoda cudna, trzeba skorzystać.
Kask, ochraniacze na kolana, łokcie i nadgarstki, a ten mały cymbał się wyrżnął tak, że go w szpitalu teraz składają do kupy. Wziął i mi piątek #!$%@?ł.
Jakby grał w CSa do by mu się pewnie nic nie stało.
#dziecko #rodzicielstwo #sport #gorzkiezale
Zabrałam młodszego pasierba na rolki - dzisiaj pierwsze wyjście z domu po ospie. Pogoda cudna, trzeba skorzystać.
Kask, ochraniacze na kolana, łokcie i nadgarstki, a ten mały cymbał się wyrżnął tak, że go w szpitalu teraz składają do kupy. Wziął i mi piątek #!$%@?ł.
Jakby grał w CSa do by mu się pewnie nic nie stało.
#dziecko #rodzicielstwo #sport #gorzkiezale
BronislawCzevak +363
#sejm W ramach przypomnienia posłanka Gembicka.
https://myanimelist.net/anime/52092/My_Home_Hero
My Home Hero
Tetsuo to chłop w średnim wieku, ojciec dorosłej już córki. Córeczka niestety ma nienajlepszy gust do mężczyzn i pewnego dnia stawia się z mordą na wskroś obitą przez obecnego chłopaka. Zatroskany rodzic postanawia przeprowadzić szybkie śledztwo i okazuje się, że jej ukochany to mafiozo opychający dupeczki do burdelu. Podczas konfrontacji z gangusem jedno prowadzi do drugiego i tatuś kończy z gorącym kartoflem w postaci zwłok członka Yakuzy, którego zaczynają szukać koledzy.
Fabularnie początek bajki ma sens - tatuś razem z mamusią kombinują jak zutylizować trupa, ukrywając fakt przed córeczką, a wiedzę na temat co teraz powinien zrobić czerpie z książek detektywistycznych i thrillerów. Potem wszystko dosłownie się rozpada, traci jakikolwiek sens. Znikają jakiekolwiek ślady wiarygodności. W pewnym momencie okazuje się, że jest to anime o starym jeżdżącym z różnymi mafiozami na wycieczki by prowadzić sobie z nimi jakieś pogawędki. Nie wiem czy wynika to ze słabości materiału źródłowego czy po prostu z katastrofalnej jakości adaptacji, ale za przeproszeniem - tu nic a nic kupy się nie trzyma. A absolutnie największym grzechem tej serii jest brak jakiegokolwiek napięcia czy suspensu. Ogląda się to po prostu ze znużeniem. Karny #!$%@? dla pana reżysera.
Pomysł, w sumie ciekawy gdzieś tam jest. Niestety, jego realizacja pozostawia bardzo dużo do życzenia. Jeżeli chodzi o stronę techniczną serii, to jest wręcz fatalna. Dosłownie wszystko w tym tytule krzyczy, że został zrobiony po kosztach - ogromna przewaga statycznych kadrów z minimalną ilością animacji. Animacji, która też niemiłosiernie kuleje, z okazjonalnym spadkiem jakości do poziomu pokazu slajdów.
Nałożenie się na siebie tych dwóch negatywnych cech sprawia, że seans jest zwyczajnie męczący, a jego zakończenie przyniosło wrażenie ulgi.
Gorąco odradzam.
Manga jest podzielona na 3 części: pierwsza traktująca o tym samym co anime, druga eksplorująca backstory rodziców i trzecia, której nie czytałem, ale na pewno skupia się bardziej na córce
Czasami może akcje są przesadzone, ale manga jest bardzo fajna.