Wpis z mikrobloga

@The_last_perfect_man: tag #rowerowyrownik polega na tym, że mireczki wspólnie pokonują kilometry. Na samym początku była odległość równika do przejechania i licznik schodził do zera. Później była odległość do Księżyca jak dobrze pamiętam. A teraz licznik jest resetowany 1 stycznia każdego roku.
  • Odpowiedz
Nie za bardzo wiem co tu się #!$%@?ło xD

Przecież przed zjazdem na ten stok prędkość była już na tyle niska, że dało się zejść, dohamować butem, albo w najgorszym wypadku zwyczajnie się #!$%@?ć na ten śnieg.
  • Odpowiedz
  • 5
@KurzeJajko: w trakcie zjazdu z około 2200 m.n.p.m strzelił mi hamulec na poziomie poniżej 1000 m. n.p. Gdzieś w 2 sekundzie filmiku. Dohamowywanie przednim szło nieźle, bo spadło nachylenie terenu, ale już mi ręce siadały, bo wcześniej był zjazd nie asfaltem, a trudnym szlakiem, gdzie łapki dostały po dupie. W każdym razie, tak jak piszesz, prędkość wydawała się juz niewielka, wyglądało na to, że się uda zatrzymać tam na poboczu, bo
  • Odpowiedz