Wpis z mikrobloga

Nie uważacie że to jest już patologia?
Przez kulturę napiwków taka kelnerka w Usa ma płacone przez pracodawce jedynie 2$ na godzinę!!!!

Idealny model biznesowy,płać grosze bo klienci zapłacą twoim pracownikom pensje

SłyszałEm o akcjach,gdzie kobieta przychodzi po suknie ślubna i domagają się napiwku :) za co niby? za to że spełniają swoje obowiązki jako pracownice?

Forbes-Niedawne badanie przeprowadzone przez Bankrate wykazało, że około 66% Amerykanów ma negatywny pogląd na napiwki. Około 30% respondentów uważa, że kultura napiwków jest „niekontrolowana”, a więcej firm zachęca klientów do napiwków na swoich licznikach niż kiedykolwiek wcześniej. Patroni uważają, że wstępnie wejść ekrany napiwków pogarszają (32%) i uważają, że firmy powinny płacić swoim pracownikom więcej, niż polegać na bezinteresowności (41%).
https://www.forbes.com/sites/jackkelly/2023/08/01/tipflation-americans-think-tipping-culture-is-out-of-control-and-employees-should-be-paid-more/
(ForbesLeadership Careers Tipflation: Americans Think Tipping Culture Is ‘Out Of Control’ And Workers Should Be Paid More

#praca #jedzenie #januszebiznesu #bekazlewactwa #pieniadze
Questorius - Nie uważacie że to jest już patologia? 
Przez kulturę napiwków taka keln...

źródło: tips

Pobierz
  • 12
@Questorius: Napiwki to dymanie państwa, pracownika i klienta. Powinny być zakazane. W takiej Japonii np. napiwki są wyrazem obrazy dla właściciela restauracji, bo właśnie sugerują, że pracownicy nie mają godnych pensji i muszą żebrać o dodatkowy zarobek u klientów oraz dyskryminować ich ze względu na dopłatę do rachunku "pod stołem".
@Questorius: Czy w Polsce, czy za granicą, zostawiam napiwek tylko wtedy, kiedy obsługa mnie zadowala. I gdzieś mam lokalne konwenanse co do napiwków. A oczekiwań nie mam dużych. Jak ktoś jest naprawdę miły, profesjonalny, pomocny, zostawiam. Jak ktoś potrafi coś polecić z karty dań, win, zostawiam. Jak nie muszę czekać 30min na obsługę kelnera, to zostawiam.

Jak ktoś mi patrzy perfidnie na ryj jak wkładam widelcem żarcie do buzi, żeby zaznaczyć
@Questorius to by była moja pierwsza i ostatnia wizyta w tej knajpie. Niestety te obrzydliwe zwyczaje przychodzą już do Polski. Ostatnio we Wrocławiu w knajpie gdzie zamawiało się przy barze, płaciło przy barze i odbierało przy barze babka do mnie wyskoczyła z pytaniem czy chce zostawić napiwek xD

Spytałem się za co to mi powiedziała, że za obsługę, niestety nie była w stanie wyjaśnić za jaką obsługę skoro się zamawia i odbiera
Widziałem kiedyś post, jak Niemcy pojechali do USA i nie zostawili napiwków. W komentarzach wywiązała się wielka wojna, że trzeba i to normalne - to oczywiście amerykanie, i Europejczycy, że to głupota. Takiej gównoburzy nie widziałem nigdzie poza wykopem :)