@IkdapS_: jesteś tak zapatrzony na zachód, że każdą ich wadę zamieniasz w zaletę. Płacenie zawyżonej kwoty, brak pewności swego i czy będziesz miał gdzie spać, albo czy na starość nie stracisz dachu, brak swobody w remoncie i decydowaniu o kontrakcie z dostawcą np. prądu, co już pochłaniało swoje żniwa. Wynajem nie ma zalet na dłuższą metę.
I dobrze robią, u nas ślepo się pędzi za kredytem pod korek byle doświadczyć betonowego złota.
Ale po co wynajmować skoro można kupić i płacić mniejszą ratę niż czynsz za wynajem? Przecież wynajmowanie to debilizm jak się ma zdolność.
Sam wziąłem kredyt i mam ratę 2k, podczas gdy wynajem takiego mieszkania jak moje na tym osiedlu to 3k+. Za parę lat spłacę i elo, a gdybym przez ten czas wynajmował
@Korda: nie myl wynajmu od osoby prywatnej w Polsce z wynajmem w krajach starej UE.
To, co napisales nijak ma sie do tego jak wyglada wynajem w Niemczech - mieszkanie mozna uzytkowac dowolnie dlugo (wypowiedzenie tylko w przypadku braku platnosci albo uciazliwosci dla sasiadow), remonty jak najbardziej mozliwe, lacznie z burzeniem i dostawianiem scian (nie wolno ruszac nosnych), swoboda w wyborze dostawcy pradu i internetu.
Tam potrafili przeczekać na wynajmie i już widać spadki w Niemczech, Francji
Ale po co wynajmować skoro można kupić i płacić mniejszą ratę niż czynsz za wynajem? Przecież wynajmowanie to debilizm jak się ma zdolność.
Sam wziąłem kredyt i mam ratę 2k, podczas gdy wynajem takiego mieszkania jak moje na tym osiedlu to 3k+. Za parę lat spłacę i elo, a gdybym przez ten czas wynajmował
To, co napisales nijak ma sie do tego jak wyglada wynajem w Niemczech - mieszkanie mozna uzytkowac dowolnie dlugo (wypowiedzenie tylko w przypadku braku platnosci albo uciazliwosci dla sasiadow), remonty jak najbardziej mozliwe, lacznie z burzeniem i dostawianiem scian (nie wolno ruszac nosnych), swoboda w wyborze dostawcy pradu i internetu.
@rimyi wynajmuje w Niemczech mieszkanie i
@Basti91: