Wpis z mikrobloga

#polityka

Mieliśmy wczoraj mocna debatę w katedrze prawa o całej sytuacji z ułaskawieniem Dudy, w wielkim skrócie doszliśmy do zgodnego wniosku, że Duda NIE MÓGŁ ułaskawić kogoś kto nie został prawomocnie skazany. Zrobili to w 2015r przed uprawomocnieniem się wyroku, bo wtedy stracili by mandaty poselskie. Jezeli uznac, że prezydent może ułaskawić kogokolwiek w każdym momencie postępowania to równie dobrze mógłby ułaskawić kogoś już na etapie przygotowania lub dochodzenia, mógłby również ułaskawić siebie na przyszłość jeszcze przed dokonaniem przestępstwa.
  • 11
@naganiaczherculesa: No właśnie też mnie to zastanawiało, bo Duda tak naprawdę tym ułaskawieniem załatwił mandaty poselskie Wąsikowi i Kamińskiemu, wychodzi więc na to, że każdy przestępca może zasiadać w sejmie dzięki prezydentowi